Wpadka Rosjan. Ostrzelali własny budynek. Nie trafili w nieruchomy cel [WIDEO]

Rosyjscy piloci dwóch Su-34 próbowali zrzucić bomby na budynek w punkcie granicznym znajdującym się na terenie Rosji. W miejscu tym schronili się bowiem rosyjscy żołnierze z antykremlowskich bojówek. Piloci, którzy zeszli na niską wysokość, nie trafili jednak w cel.

Nagranie z "wyczynu" rosyjskich pilotów pojawiło się na Telegramie i Twitterze, głównie na kontach blogerów i dziennikarzy wojennych. Filmik miał zostać zarejestrowany w zeszłym tygodniu, gdy Rosjanie wspierający Ukrainę w ramach Legionu "Wolność Rosji" i Rosyjskiego Korpusu Ochotniczego udali się do rosyjskich, przygranicznych miejscowości w obwodzie biełgorodzkim, tymczasowo przejmując nad nimi kontrolę. Jak przekazał przedstawiciel ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR) Andrij Jusow, liczba bojowników antykremlowskich w obwodzie biełgorodzkim stale się zwiększa.

Zobacz wideo Siemoniak: Ukrainie potrzebne są zachodnie samoloty, ale nie powinno to być tylko polską sprawą

"Latający cyrk Monty Pythona". Rosjanie nie trafili w nieruchomy cel

Jak podaje ukraiński portal nv.ua, Rosjanie z korpusu ochotniczego zajęli m.in. budynek w punkcie kontroli na granicy w Grajworonie. Ich rodacy wysłali na miejsce dwa samoloty myśliwsko-bombowe Su-34, by zniszczyć nieruchomość, w której skryli się przeciwnicy Kremla i Władimira Putina

Z opublikowanego nagrania wynika jednak, że pilotom nie udało się trafić w nieruchomy cel. Chociaż zeszli na niską wysokość, chybili o co najmniej kilkadziesiąt metrów. Nie wiadomo, czy ostatecznie udało im się ostrzelać budynek. 

Nagranie z tego zdarzenia, które znalazło się w mediach społecznościowych, wywołało falę komentarzy osób kpiących z "umiejętności" rosyjskich pilotów. "Latający cyrk Monty Pythona", "Lotnictwo wygląda tak samo, jak reszta armii" - to komentarze, które zyskały najwięcej polubień.

Wojna w Ukrainie. Od początku wojny Rosja miała stracić ponad 200 tys. żołnierzy

Wołodymyr Zełenski powiedział w wieczornym komunikacie, że w Ukrainie teraz trwa walka o to, czy "wolność będzie w tym stuleciu przewodziła", czy stulecie to stanie się czasem niewoli. Prezydent Ukrainy podziękował też wszystkim, którzy walczą o wolność tego kraju na froncie. - Dziękuję wszystkim, którzy nam pomagają! I oczywiście dzisiaj, jak zawsze, dziękuję naszym wojownikom. Wszystkim tym, którzy teraz walczą za Ukrainę. Wszystkim tym, którzy są na misjach bojowych - powiedział Zełenski. 

Z danych Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy wynika, że rosyjska armia od 24 lutego 2022 roku straciła ponad 200 tys. żołnierzy (zmarłych i niezdolnych do walki) i ponad 3800 czołgów.

Więcej o: