Prezydent Ugandy Yoweri Museveni podpisał w poniedziałek ustawę przeciwko osobom LGBTQ+. Wśród najostrzejszych przepisów znajduje się kara śmierci za "niektóre homoseksualne czyny" - informuje BBC. Jest to jedno z najsurowszych praw antyLGBT na świecie. Jak podkreśla BBC, wśród najbardziej surowych z przyjętych przepisów znajduje się kara śmierci za "ciężki homoseksualizm", czyli seks z nieletnim, seks, w którym jeden z partnerów jest nosicielem wirusa HIV, oraz kazirodztwo. Ustawa zakazuje także m.in. edukowania nt. homoseksualności, wprowadza kary za jej "promocję" (20 lat więzienia) oraz wzywa do "rehabilitacji" osób homoseksualnych.
- Prezydent Ugandy zalegalizował dziś sponsorowaną przez państwo homofobię i transfobię - skomentowała sprawę ugandyjska działaczka na rzecz praw człowieka Clare Byarugaba. Jak wskazała, był to "bardzo mroczny i smutny dzień" dla społeczności LGBTQ+ i wszystkich Ugandyjczyków. Z kolei we wspólnym oświadczeniu trzy wiodące na świecie grupy zajmujące się kampaniami zdrowotnymi - Emergency Plan Prezydenta USA na rzecz Pomocy w AIDS (Pepfar), UNAids i Global Fund - wyraziły głębokie zaniepokojenie "szkodliwym wpływem" ustawodawstwa. "Postępy Ugandy w walce z wirusem HIV są teraz poważnie zagrożone" - czytamy w oświadczeniu, które cytuje BBC.
Prezydent Joe Biden potępił w poniedziałek nową ustawę antyLGBT w Ugandzie i ostrzegł, że Stany Zjednoczone mogą nałożyć na ten kraj sankcje - informuje Reuters. - Ten haniebny czyn jest najnowszym elementem alarmującego trendu łamania praw człowieka i korupcji w Ugandzie - powiedział Biden w oświadczeniu. Prezydent USA poinformował także, że polecił Radzie Bezpieczeństwa Narodowego Białego Domu ocenę wpływu ustawy na wszystkie aspekty zaangażowania USA w Ugandzie.