Nagranie udostępnił na Twitterze między innymi doradca ukraińskiego ministra spraw wewnętrznych Anton Geraszczenko. Chodzi o program "Miejsce Spotkań" w telewizji NTV, która należy do Gazpromu. Prowadzącym program jest Andriej Norkin, który w listopadzie 2022 roku odmówił komentarza ws. wycofania rosyjskich wojsk z Chersonia. Powiedział wówczas, że "nie chce iść do więzienia" za krytykowanie armii i władzy.
"Po raz pierwszy w rosyjskiej telewizji propagandyści powiedzieli, że Putin i inni przywódcy kraju muszą podać się do dymisji, a w ich miejsce muszą zostać wybrani inni" - napisał Geraszczenko, dodając nagranie z rosyjskiego programu.
Jednym z zaproszonych gości był rosyjski, opozycyjny polityk Borys Nadieżdin, który dawniej był związany z zamordowanym w 2015 roku Borysem Niemcowem, przeciwnikiem Władimira Putina. Podczas programu zdecydował się skrytykować rosyjskiego dyktatora twierdząc, że Putin powinien zostać odsunięty od sprawowanego przez siebie urzędu.
- Pod obecnym reżimem politycznym nie ma dla nas powrotu do Europy. Powinniśmy po prostu wybrać nowe władze do rządzenia krajem, które zakończą tę historię z Ukrainą, odbudują relacje z krajami europejskimi i wszystko wróci na swoje miejsce - powiedział.
Wówczas próbowano mu przerwać. - Ale po co? Borysie, jesteś przewidywalny. Spodziewałem się, że to powiesz, słowo w słowo, w 100-procentach. To nudne - powiedział współprowadzący program Iwan Truszkin. - Rosyjscy wyborcy i tak nie posłuchają tego apelu i zrobią zupełnie na odwrót - dodał natomiast Andriej Norkin.
- W przyszłym roku mamy wybory prezydenckie. Potrzebujemy wybrać kogoś innego, ale nie Putina! Wtedy wszystko będzie dobrze. Jeśli chcecie grać z Europą, musicie podjąć decyzję. Chcecie grać w hokeja z Kanadą, a nie Hindusami, to... - dodał Nadieżdin, gdy jego wypowiedź została stanowczo przerwana. - Musimy to zakończyć, ok? Zróbmy tutaj pauzę - poprosił Norkin.