"Wczoraj nasi żołnierze zniszczyli wrogi śmigłowiec szturmowy Ka-52. W rezultacie rosyjski budżet stracił równowartość kolejnych 16 milionów dolarów" - przekazał w środę Sztab Generalny w mediach społecznościowych. Oprócz śmigłowca zniszczono także pięć dronów.
Rosyjski śmigłowiec szturmowy znany jest także pod nazwą Aligator. Jego systemy obronne są w stanie ostrzec załogę przed namierzeniem przez radar wrogiej strony. Posiada również system do walki elektronicznej. Śmigłowiec jest wyposażony także w opancerzenie, które chroni przed ostrzałem z amunicji przeciwpancernej kalibru 12,7 mm. Jak przekazuje serwis Oryx, który zajmuje się liczeniem strat wojennych obu stron niemal od początku pełnoskalowej rosyjskiej inwazji na Ukrainę, Rosja straciła w dotychczas łącznie 35 śmigłowców tego typu.
Epicentrum walk na froncie wojny w Ukrainie to dalej między innymi Bachmut, gdzie siły ukraińskie wciąż bronią swoich pozycji, choć zdecydowana większość miasta jest w rękach Rosjan. Jak donosi ukraiński Sztab Generalny, ostatniej doby na całej linii frontu doszło do 26 starć z rosyjską armią. Rosjanie dokonali 41 uderzeń powietrznych i 53 ataków artyleryjskich. Pociski spadły m.in. na budynki mieszkalne.
W Bachmucie, mimo że Rosjanie kontrolują niemal całe miasto, Ukraińcy wciąż stawiają opór - przekonuje sekretarz ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Ołeksij Daniłow. Jak podkreśla, Bachmut znajduje się pod ukraińską kontrolą ogniową i nic tam jeszcze nie jest do końca przesądzone. Sekretarz Rady Bezpieczeństwa dodaje, że Rosjanie chcą zdobyć całą Ukrainę, a nie mogą zdobyć tego niewielkiego miasta od sierpnia zeszłego roku. Oprócz Bachmutu walki trwają w kierunku Marjinki, Awdijiwki, Kupiańska i Łymanu. W odpowiedzi na ataki ukraińskie lotnictwo dokonało 15 uderzeń na obszary koncentracji rosyjskich wojsk i sprzęt wojskowy najeźdźców.