Władimir Sołowjow jest głównym pracownikiem propagandowego przemysłu Władimira Putina. Od lat prowadzi programy publicystyczne w telewizji Rossija 1 i Rossija 24, które w jego rękach są jedynie narzędziami do głoszenia "prawd" Kremla. "Dziennikarz" na antenie wychwala imperialistyczne zapędy prezydenta, szerzy fałszywe mity dotyczące historii, kpi z Unii Europejskiej oraz NATO i bardzo często grozi państwom Zachodu, w tym Polsce, czy kłamie na temat wojny w Ukrainie. Oficjalnie Sołowjow ma żonę, ośmioro dzieci z różnych małżeństw, a nieoficjalnie - także kochankę.
Władimir Sołowjow ożenił się Elgą Sepp w 2001 roku. Kobieta w wykształcenia jest psycholożką. Na co dzień zajmuje się domem i gromadką dzieci. Współpracownicy Aleksieja Nawalnego, rosyjskiego opozycjonisty przebywającego obecnie w kolonii karnej, poinformowali, że Władimir Sołowjow ma jeszcze "tajną rodzinę". Prezenter związał się ze znaną koszykarką, zwolenniczką Kremla Switłaną Abrosimową. Para doczekała się dwóch córek. Według ustaleń Maria i Margarita urodziły się w 2017 roku w Stanach Zjednoczonych. Doniesienia miały potwierdzić anonimowe źródła z kręgu towarzyskiego Sołowjowa - podają działacze z fundacji Nawalnego.
Switłana Abrosimowa zdobyła brązowy medal z reprezentacją Rosji na igrzyskach olimpijskich w Pekinie w 2008 roku. Okazuje się jednak, że uczestnictwo w sportowej imprezie miał jej zagwarantować Sołowjow. Rzekomo wymusił na trenerze włączenie bliskiej mu zawodniczki w skład ekipy. Kobieta jest właścicielką 650-metrowej, luksusowej willi w Soczi nad Morzem Czarnym (wg szacunków wartej pół miliarda rubli).
"Rozmawialiśmy z kilkoma osobami z otoczenia Sołowjowa i wszyscy potwierdzili, że ma tajną rodzinę, dwoje dzieci i często pojawia się w tym bardzo elitarnym domu w Soczi. Niewiele jest publicznych zdjęć Sołowjowa z Abrosimową, ale do dziś komentuje on jej mecze koszykówki, dzwoni do niej na antenie i publikuje jej posty w sieciach społecznościowych" - twierdzą śledczy.
W marcu 2022 roku działacze fundacji Aleksieja Nawalnego odkryli, że Władimir Sołowjow jest właścicielem licznych posiadłości m.in. nad jeziorem Como. Ich wartość oszacowali wówczas na osiem milionów euro. Nieruchomości zostały skonfiskowane przez włoskie władze po tym, jak prezentera telewizyjnego dotknęły unijne sankcje.