Generał Kyryło Budanow uważa, że Władimir Putin nie wziął udziału w obchodach z okazji Dnia Zwycięstwa, które odbyły się 9 maja w Moskwie. Zdaniem szefa ukraińskiego wywiadu wojskowego prezydent Rosji nie odwiedził również Mariupola. Według Budanowa Putina zastępowali podczas tych wydarzeń dublerzy. Ukrainiec przekonywał, że sobowtórów rosyjskiego przywódcy można rozpoznać dzięki charakterystycznym cechom fizjonomicznym.
Jak możemy przeczytać na portalu 24tv.ua, zdaniem Budanowa sobowtóry Władimira Putina są dość łatwe do zidentyfikowania, ponieważ na zbliżeniach wyraźnie można dostrzec różnice w wyglądzie między prezydentem Rosji, a jego dublerami. - Istnieją pewne cechy, dzięki którym każda osoba jest wyjątkowa. Większość ludzi wie, że mamy niepowtarzalne odciski palców. Ale to niejedyna cecha charakterystyczna. Kształt ucha oraz przestrzeń między oczami również są niepowtarzalne - zauważył szef ukraińskiego wywiadu.
Kyryło Budanow stwierdził również, jak czytamy w artykule, że gdy Putina zastępują sobowtóry, "można to zobaczyć po uszach", które podczas rzekomej wizyty Putina w Mariupolu i w trakcie moskiewskich ceremonii 9 maja "wyglądały zaskakująco inaczej". Ukrainiec dodał też, że o ile "małżowinę uszną można nieco zmienić za pomocą chirurgii plastycznej, to przestrzeń między oczami zawsze będzie zdradzała sobowtórów Putina".
Kyryło Budanow powiedział, że jego zdaniem Władimir Putin korzysta z co najmniej trzech sobowtórów, którzy pojawiają się co jakiś czas w przestrzeni publicznej. Ukrainiec stwierdził, że oprócz charakterystycznych cech fizjonomicznych dublerzy Putina różnią się od niego także wzrostem oraz nawykami.
Szef ukraińskiego wywiadu wysunął hipotezę, zgodnie z którą ograniczona aktywność publiczna Władimira Putina może mieć związek z jego problemami zdrowotnymi. Budanow uważa, że choć prezydent Rosji choruje od 2021 roku, jego stan nie jest bardzo zły, ponieważ Putin ma znakomitą opiekę medyczną. - Do jego leczenia używane są najwyższej jakości materiały, najlepsi specjaliści z całego świata, to nie tylko rosyjska medycyna - zaznaczył Kyryło Budanow.