Były agent KGB: Władimir Putin "gardzi wszystkimi" na Zachodzie. Ale boi się dwóch osób

Prezydent Rosji Władimir Putin nie szanuje nikogo na Zachodzie, ale są dwie osoby, których się boi - powiedział były agent KGB Sergiej Żyrnow. Podał nazwiska i wymienił powody.
Zobacz wideo Cimoszewicz: Rosja nie jest w stanie zrobić już niczego gorszego

Były pracownik KGB i rosyjskiego wywiadu zagranicznego Siergiej Żyrnow w rozmowie z ukraińskim kanałem Channel 24 zauważył, że prezydent Rosji nie szanuje na Zachodnie ani jednej osoby. Ma "gardzić wszystkimi".

Były pracownik KGB i rosyjskiego wywiadu zagranicznego wyjaśnił, że jedną z osób, których Władimir Putin ma się obawiać, jest Recep Tayyip Erdogan. Zdaniem Siergieja Żyrnowa, prezydent Turcji miał zdobyć szacunek Putina już w listopadzie 2015 r., gdy Turcja zestrzeliła rosyjski myśliwiec Su-24 w pobliżu syryjsko-tureckiej granicy.

Agent KGB: "Władimir Putin boi się dwóch osób". Podał nazwiska

- [Turcja - red.] to kraj, który gra we własną grę, a ona sprawia Putinowi trudność. Erdogan jest takim dyktatorem, że dla Putina wygląda to prawie jak republika Związku Radzieckiego. I to pomimo faktu, że Erdogan przewodzi krajem NATO. Putin deklaruje, że jest w stanie wojny z NATO, a przecież Turcja do tego sojuszu należy - stwierdził Sergiej Żyrnow.

Drugą osobą, której Putin ma się obawiać, jest Xi Jinping. Zdaniem byłego agenta KGB, rosyjski przywódca ma również odczuwać zazdrość z powodu potęgi Chin, która ma znacznie większą populację i większe PKB.

Więcej o: