Do zdarzenia doszło w czwartek wieczorem. Samochód prowadzony przez około 40-letniego mężczyznę z dużą prędkością sforsował dwa punkty kontrolne Gwardii Szwajcarskiej i Żandarmerii. Próbując zatrzymać pojazd, jeden z funkcjonariuszy żandarmerii strzelił w kierunku przednich opon auta, ale kierowca kontynuował jazdę. W końcu, jak podaje Ansa, mężczyzna dotarł na dziedziniec San Damaso. Tam sam wysiadł z samochodu, po czym został zatrzymany przez żandarmów. Poddano go badaniom. Lekarze stwierdzili u niego poważne zmiany psychofizyczne.
Jak pisze AP, papież Franciszek mieszka po drugiej stronie Watykanu, w Domu Świętej Anny. Służby prasowe Stolicy Apostolskiej przekazały, że gdy służby wszczęły alarm dotyczący incydentu, zamknięto bramę przed domem papieża. Po zatrzymaniu 40-latek trafił do celi w koszarach watykańskiej żandarmerii.
AP podaje, że to nie pierwszy raz, gdy osoba z prawdopodobnymi zaburzeniami psychicznymi doprowadziła do incydentu w Watykanie. W 2009 roku podczas mszy świętej w Wigilię Bożego Narodzenia kobieta przeskoczyła barierki przez Bazyliką Świętego Piotra, a następnie usiłowała zaatakować Benedykta XVI. Papieżowi nic się nie stało. W trakcie zamieszania jeden z kardynałów doznał złamania biodra.