15 maja do Polski trafiła pierwsza dostawa zestawów rakietowych HIMARS, które rząd kupił od Amerykanów. Szef polskiego resortu obrony powiedział, że między Warszawą a Waszyngtonem trwają negocjacje dotyczące zakupu kolejnych wyrzutni. Do transakcji nawiązali Białorusini. Tamtejsze MON stwierdziło, że Białoruś "jest gotowa udzielić godnej odpowiedzi" na działania strony polskiej.
Mariusz Błaszczak odniósł się do systemów artylerii rakietowej podczas konwencji programowej PiS, co opisywaliśmy. Minister MON zapowiedział, że 20 zestawów HIMARS, które Polska kupiła od Stanów Zjednoczonych w 2019 roku, to nie jedyny amerykański sprzęt, w jaki rząd zamierza zaopatrzyć niebawem polskie wojsko. Kongres USA wyraził bowiem zgodę na sprzedaż ok. 500 kolejnych zestawów w tym roku.
W kwietniu Mariusz Błaszczak przedstawił plany utworzenia w Polsce "HIMARS Academy". Miałyby tam się odbywać szkolenia poświęcone używaniu zestawów artylerii rakietowej kupionej od Amerykanów. Ponadto, jak pisaliśmy na początku maja, polski rząd planuje utworzenie centrum serwisowego dla wyrzutni. - Nasze założenie jest takie, że centrum HIMARS będzie hubem dla obsługi i produkcji HIMARS nie tylko na potrzeby polskie, ale także na potrzeby (innych - red.) państw europejskich - mówił Błaszczak podczas swojej wizyty w USA.
Władze Białorusi zareagowały na działania Polski. Białoruskie ministerstwo obrony opublikowało na Telegramie komentarz w sprawie zakupu przez Polskę systemów HIMARS. "Polska buduje swój potencjał militarny na wschodniej flance NATO. W Polsce trwa aktywna militaryzacja - masowo kupowany jest sprzęt wojskowy, tworzona jest infrastruktura, odbywają się zakrojone na szeroką skalę ćwiczenia NATO. Ministerstwo Obrony Narodowej zapowiedziało nawet utworzenie specjalistycznej Akademii HIMARS, która będzie uczyć obsługi tego systemu" - napisano w komunikacie.
Białorusini podkreślili, że są przygotowani na podjęcie kroków, dzięki którym miałoby zostać zneutralizowane rzekome potencjalne zagrożenia dla ich państwa. "Zapewnienie bezpieczeństwa i ochrona granic kraju jest jednym z głównych zadań Sił Zbrojnych Republiki Białorusi. Dlatego jesteśmy gotowi udzielić godnej odpowiedzi na ewentualne wyzwania i zagrożenia" - napisano.