"Zrujnowana kanalizacja i infrastruktura. Brak niezbędnego wyposażenia. Nie ma środków na utrzymanie miasta. Sytuacja sanitarna pogarsza się z każdym dniem. Zarządzający Siewierodonieckiem Rosjanie niczego nie naprawiają, tylko puszczają na ulicach muzykę, rozdają dzieciom paszporty i rosyjskie flagi. Zamiast odbudowy miasta urządzają akcje propagandowe" - przekazał Szef Administracji Wojskowo-Cywilnej Oleksandr Striuk. Przed ubiegłoroczną inwazją Rosji na Ukrainę w Siewierodoniecku mieszkało ponad 160 tys. osób. Obecnie zostało tam około 10 tys. osób.
Po rozpoczęciu agresji zbrojnej w lutym 2022 r. Rosjanie rozpoczęli ostrzał miasta, niszcząc kompletnie infrastrukturę. Zburzono elektrociepłownię i zakłady chemiczne Siewierodonieck Azot, w którego schronach mieszkańcy ukrywali się przed ostrzałem artyleryjskim.
Rosjanie w nocy wystrzelili na terytorium Ukrainy 18 rakiet dalekiego zasięgu. Wszystkie zostały zestrzelone. Atakowali też za pomocą dronów - kamikadze. Główne uderzenie skierowali na ukraińską stolicę. Jak poinformował naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy gen. Walerij Załużny, atak rozpoczął się o 3:30 czasu kijowskiego. Rosjanie wystrzelili rakiety z samolotów, okrętów na Morzu Czarnym oraz wyrzutni naziemnych.
Użyli sześciu rakiet "Kindżał", dziewięciu rakiet "Kalibr", a także rakiet S-400 oraz "Iskander". Używali też irańskich dronów Shahed-136. Wszystkie rakiety oraz drony zostały zestrzelone przez ukraińską obronę przeciwlotniczą. Na szczególną uwagę zwraca fakt zestrzelenia rakiet "Kindżał". Jeszcze do niedawna Ukraińcy nie mieli środków do walki z tym typem rakiet, jednak po dostarczeniu nad Dniepr zachodnich systemów Patriot - również ta rosyjska broń jest unieszkodliwiana. W Kijowie odłamki zestrzelonych pocisków spały na kilka dzielnic, w tym na terytorium miejskiego zoo, ale też na budynki i samochody. Trzy osoby zostały ranne.
***
Porannej Rozmowy i Zielonego Poranka możecie słuchać też w wersji audio w dużych serwisach streamingowych, np. tu: