Białoruś. Łukaszenka potwierdził, że cztery rosyjskie samoloty zostały zestrzelone. Kreml nadal milczy

Alaksandr Łukaszenka odniósł się do utraty wojskowych maszyn przez Rosję. Prezydent Białorusi przyznał, że doszło do zestrzelenia czterech samolotów. Do incydentów miało dojść przy granicach Rosji, Ukrainy i Białorusi.

W sobotę 13 maja rosyjski serwis informacyjny Kommersant przekazał, że rosyjska grupa desantowa, na którą składały się cztery samoloty: bombowiec Su-34, myśliwiec Su-35 i dwa śmigłowce Mi-8, została zestrzelona w obwodzie briańskim w Rosji. Incydenty miały miejsce w pobliżu miejscowości Klince, która znajduje się 50 kilometrów od granic z Ukrainą

Zobacz wideo Alaksandr Łukaszenka odwiedził w Moskwie Putina

Początkowo jednak propagandowe, rosyjskie media informowały o wypadkach dwóch jednostek. W pierwszych komunikatach przekazano, że powodem katastrofy m.in. śmigłowca Mi-8 była awaria silnika. Świadkowie jednak już wówczas nieoficjalnie mówili o odgłosach eksplozji, o czym pisaliśmy w artykule poniżej.

Katastrofa myśliwca Su-34 w Rosji Rosja. Śmigłowiec i myśliwiec Su-34 runęły tuż przy granicy z Ukrainą

Białoruś. Aleksandr Łukaszenka odniósł się do wypadków rosyjskich maszyn w obwodzie briańskim

Kanał "Puł Pierwogo", który powołuje się na źródła zbliżone do służb prasowych prezydenta Białorusi, poinformował za pośrednictwem Telegrama, że Alaksandr Łukaszenka odwiedził w poniedziałek bazę dowodzenia sił powietrznych. Było to pierwsze publiczne wystąpienie polityka od niemal tygodnia. 

* Bachmut. Dowódca grupy Azow opowiedział o zniszczeniu rosyjskiej brygady i wagnerowców

Łukaszenka powiedział podczas wizyty, że wojsko białoruskie jest zmuszone do "reakcji" za sprawą zdarzeń, które miały miejsce w Rosji. - Trzy dni po wydarzeniach w pobliżu nas, w obwodzie briańskim, kiedy zestrzelono cztery samoloty, jesteśmy zmuszeni zareagować. Od tego czasu my, nasi żołnierze, jesteśmy w stanie wysokiej gotowości - przekazał Łukaszenka, cytowany przez "Puł Pierwogo". 

Jak podkreśla "Business Insider", ani Ukraina, ani Rosja nie wzięły odpowiedzialności za zestrzelenie rosyjskich samolotów. Służby Ukrainy informowały już w sobotę, że to rosyjska obrona powietrzna miała przez przypadek zneutralizować własne jednostki. 

Alaksandr Łukaszenka. Zdjęcia opublikowane 15 maja Są nowe zdjęcia Alaksandra Łukaszenki. Uwagę przykuwa lewa dłoń

Moskiewski urzędnik potwierdza, ale rosyjskie MON nadal milczy w sprawie wypadków

Warto zauważyć, że rosyjskie Ministerstwo Obrony do tej pory nie skomentowało zdarzeń w obwodzie briańskim. Państwowa agencja TASS informowała natomiast tylko o dwóch maszynach, które miały ulec wypadkom, nie podając jednak szczegółów dotyczących powodów tej sytuacji. 

Jak podaje rozgłośnia Voice of America, informację o katastrofie czterech jednostek potwierdził wcześniej urzędnik zainstalowany przez Moskwę w kontrolowanej przez Rosję części Zaporoża na południu Ukrainy. Władimir Rogow, podobnie jak Łukaszenka, powiedział, że rosyjskie jednostki: Mi-8, Su-35 i Su-34 zostały zestrzelone.

Więcej o: