We wtorek nad ranem Rosjanie przeprowadzili zmasowany atak na stolicę Ukrainy. W Kijowie i w obwodzie kijowskim ponownie ogłoszono alarm przeciwlotniczy. Agresorzy wystrzelili bardzo dużą liczbę pocisków w krótkim czasie, co - jak podkreślają Ukraińcy - sprawiło, że nocny atak był niezwykle intensywny. - Tym razem wróg przeprowadził złożony atak z różnych kierunków w tym samym czasie, używając dronów, pocisków manewrujących i prawdopodobnie pocisków balistycznych. Był wyjątkowy pod względem gęstości - maksymalnej liczby atakujących pocisków w najkrótszym czasie - powiedział szef administracji wojskowej miasta Kijowa Siergiej Popko, którego cytuje agencja Unian. Według wstępnych informacji siły obrony powietrznej wykryły i zniszczyły zdecydowaną większość celów wroga w przestrzeni powietrznej miasta. Największe zniszczenia jest w pięciu regionach Kijowa.
W Kijowie fragmenty zestrzelonej rakiety spadły na teren zoo w rejonie szewczenkowskim, szczątki rakiet wylądowały również w rejonach darnickim, obolonskim i sołomiańskim. W tym ostatnim płonęły pomieszczenia niemieszkalne, zapaliło się kilka samochodów - wylicza "Ukraińska Prawda". Witalij Kliczko poinformował, że od południa nadlatują rosyjskie drony, które zwalcza ukraińska obrona. Mer Kijowa na Telegramie raportował, że ranne zostały trzy osoby. Odłamki rakiet uszkodziły też budynki i samochody. Według wstępnych informacji szefa administracji wojskowej miasta Kijowa Siergieja Popko obecnie nie ma informacji o ofiarach, a dane z podsumowania operacyjnego są zbierane.
W porannym raporcie Generalne Dowództwo Ukrainy wylicza, że w ciągu minionego dnia odnotowano dwa uderzenia rakietowe w Konstantynowce w obwodzie donieckim, a Federacja Rosyjska rozpoczęła 48 nalotów powietrznych i przeprowadziła ponad 50 ostrzałów z systemów odrzutowych. "Prawdopodobieństwo dalszych ataków rakietowych i powietrznych na terenie Ukrainy pozostaje wysokie, ponieważ wróg nie powstrzymuje taktyki terrorystyczne. Przeciwnik skupia główne wysiłki w kierunkach limańskim i bachmuckim. Poprzedniej doby właśnie tam doszło do największej liczby starć. Bachmut nadal pozostaje w epicentrum walki" - czytamy we wtorkowym raporcie.
***
Porannej Rozmowy i Zielonego Poranka możecie słuchać też w wersji audio w dużych serwisach streamingowych, np. tu: