Za ich pośrednictwem Maryja wzywała ludzi do modlitwy różańcowej, nawrócenia i pokuty, przypominał ksiądz prałat Andrzej Kuflikowski. - Matka Boża mówi do nas krótkie, proste przesłanie możliwe do spełnienia przez każdego człowieka - i bardzo uczonego i bardzo zwyczajnego, żyjącego codziennością swoich obowiązków - odmawiajcie codziennie różaniec i módlcie się za grzeszników. Te rzeczy może czynić tylko ktoś, kto trwa w miłości - podkreślił kapłan. Jak dodał, poprzez wszystkie objawienia - Maryja w Fatimie, pragnie wyrazić miłość do ludzi i prosi o nawrócenie.
- Właśnie w Fatimie, kiedy trwała I wojna światowa i kiedy było widać widmo II wojny światowej - Matka Boża przestrzegła - że jeśli będziecie modlić się za grzeszników i mówić codziennie Różaniec, to będzie trwać w miłości Boga. Dołączycie do Boga, przybliżycie się do Boga. I ta data łączy się z kolejną, bolesną - 42 rocznicą zamachu na życie świętego Jana Pawła II - zabrakło miłości - wyjaśnił duszpasterz.
W 106. rocznicę objawień w sanktuarium maryjnym w Fatimie w Portugalii, jak i w Sanktuarium Fatimskim w Zakopanem na Krzeptówkach odbyły się msze święte i procesje różańcowe. Od 13 maja do 13 października 1917 roku w Fatimie w Cova da Iria Maryja ukazywała się 10-letniej Łucja dos Santos oraz rodzeństwu - 7-letniej Hiacyncie Marto i jej bratu - 9-letniemu Franciszkowi Marto. Maryja przekazała dzieciom także trzy tajemnice fatimskie. Pierwsza zapowiadała wczesną śmierć Hiacynty i Franciszka. Druga - wybuch II wojny światowej, jeśli ludzie się nie nawrócą, dotyczyła też nawrócenia Rosji i upadku komunizmu. Trzecia mówiła o męczeństwie Kościoła i papieża, która dotyczyła zamachu na Jana Pawła II 13 maja 1981 roku.
Hiacynta i Franciszek zmarli niedługo po objawieniach - w 1920 i 1919 roku. Zostali beatyfikowani przez Jana Pawła II 13 maja 2000 roku, a 17 lat później, podczas pielgrzymki do Fatimy, kanonizował ich papież Franciszek. Łucja dos Santos została zakonnicą. Zmarła 13 lutego w 2005 roku. W 1930 roku Kościół potwierdził autentyczność objawień fatimskich.