Polskie Radio zwróciło się do władz Stanów Zjednoczonych z pytaniem o dalsze dostawy broni dla Ukrainy. Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego Białego Domu John Kirby odpowiedział, jakie są plany USA dotyczące udostępnienia Ukrainie rakiet dalekiego zasięgu. Niedawno pojawiły się informacje, że tego rodzaju sprzęt przekazała ukraińskim siłom zbrojnym Wielka Brytania.
Przedstawiciel amerykańskich władz stwierdził, że Stany Zjednoczone nie planują wysyłania Ukrainie pocisków o zasięgu większym niż charakteryzujący te rakiety, które zostały już przekazane. - Jeśli chodzi o jakiekolwiek zmiany w odniesieniu do systemów rakietowych dalszego zasięgu, nasza polityka i nasze decyzje w tym zakresie nie uległy zmianie - powiedział John Kirby.
Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego Białego Domu podkreślił, że USA są wdzięczne wszystkim krajom, które wspierają militarnie Ukrainę. Zauważył jednocześnie, że każde państwo ma prawo prowadzić politykę niezależną od działań podejmowanych przez inne rządy. - Jak mówiłem miliony razy, to są suwerenne decyzje, które każdy kraj podejmuje samodzielnie - stwierdził Kirby. Polityk powiedział też, że Ukraina otrzymała od Stanów Zjednoczonych, jak czytamy w depeszy Informacyjnej Agencji Radiowej, "niemal wszystkie rodzaje uzbrojenia", których domagał się rząd w Kijowie, przygotowując wiosenną ofensywę.
Pytanie o amerykańskie dostawy broni nawiązywało do niedawnej decyzji Wielkiej Brytanii, o której informowało CNN. Brytyjczycy dostarczyli Ukrainie rakiety Storm Shadow. Sekretarz stanu ds. obrony Ben Wallace stwierdził, że te pociski manewrujące dalekiego zasięgu są "najlepszą szansą Ukrainy na obronę przed ciągłą brutalnością Rosji".