Mateusz Morawiecki "sztucznie stworzony przez Amerykanów"? Kolejne teorie rosyjskiej propagandy

W jednym z programów rosyjskiej telewizji publicznej pojawiła się wypowiedź eksperta na temat Mateusza Morawieckiego. Zdaniem gościa polski premier został sztucznie wyhodowany przez Amerykanów, którzy następnie zarazili go wirusem "rusofobii". To kolejna z licznych, rosyjskich teorii przedstawiona w publicznych mediach.

Fragment propagandowego programu opublikował w mediach społecznościowych profil niezależnego, białoruskiego portalu informacyjnego NEXTA. Tym razem Rosjanie za cel obrali Mateusza Morawieckiego. Według wypowiadającego się w programie eksperta polski premier został sztucznie stworzony przez Amerykanów. Zdaniem białoruskiego serwisu "rosyjska propaganda osiągnęła nowy poziom".

Zobacz wideo Jak wojna Rosji z Ukrainą postrzegana jest na świecie? Prof. Legucka: Indie i Afryka powielają rosyjską propagandę

Kolejne teorie rosyjskiej propagandy. Tym razem o premierze Morawieckim

Wywód na temat premiera pojawił się w rosyjskiej telewizji publicznej w czwartek 11 maja. - Ten człowiek prowadzi Polskę do piekła - zaczął jeden z ekspertów wypowiadających się w programie. - Ten człowiek został sztucznie stworzony przez Amerykanów i pod nadzorem amerykańskich siatek rozwijał się w Niemczech. Wychowano go, poprzez zaszczepienie mu "wirusa rusofobii" - tłumaczył gość rosyjskiej telewizji.

Następnie postanowił nawiązać do kariery polskiego premiera. - Wiecie, dlaczego tak szybko stał się bogatym człowiekiem? Bo za wykonanie zadania trzeba zapłacić z góry. Dlatego najpierw trafił do banku, gdzie można było od razu przelać całą masę pieniędzy. Ale teraz musi te pieniądze odpracować - tłumaczył propagandysta. - Amerykanie nie dają pieniędzy ot tak. Chcą mieć zwrócony każdy rubel, który w kogoś inwestują. Mówią: "Przyjacielu, daliśmy ci pieniądze. Teraz musisz je odpracować" - podsumował Rosjanin. 

Rosyjski propagandysta grzmi po słowach Pistoriusa. Poleciały groźby w stronę Polski i Niemiec Propagandysta z Rosji jest oburzony. Zagroził Niemcom i Polsce

Kremlowska propaganda o Polsce

Rosjanie codziennie karmieni są propagandą płynącą z publicznych mediów. Najczęściej przekazy dotyczą wojny w Ukrainie oraz śmiertelnych wrogów w postaci państw zachodnich. Niedawno czołowy propagandysta Kremla Władimir Sołowjow, w swoim programie emitowanym na antenie telewizji Rossija 1 wypowiedział się na temat Polski, tłumacząc, że ona także może zostać zaatakowana przez Rosję. - Jeśli po raz kolejny nie zmiażdżymy twarzy Europejczyków, nic nie zrozumieją. Ale tym razem nie opuścimy Europy. Tym razem nie będziemy z nimi negocjować ani ich znosić. Czy Polacy chcą być następni? To nie są Ukraińcy, nie będziemy ich traktować jak braci. Zniszczymy wszystkie miasta pociskami naraz, bez użycia sił lądowych. Łagodnie podchodzimy do Ukrainy, ale tutaj będziemy walczyć jak Amerykanie w Iraku. Nie mam przekonania co do ataków nuklearnych, ale jestem pewny, że atakami rakietowymi zniszczymy wszystko. Nie będziemy się nad tym nawet dwa razy zastanawiać - mówił propagandysta.
Więcej na ten temat możesz przeczytać w artykule: Sołowjow o tym, że Rosja traktuje Ukrainę "jak braci". Odgrażał się Polsce: Zniszczymy miasta rakietami

Więcej o: