Rosja świętowała Dzień Zwycięstwa. W przyjęciu wziął udział były kanclerz Niemiec

Rosyjska ambasada w Berlinie wydała przyjęcie z okazji Dnia Zwycięstwa. Wśród zaproszonych był m.in. były kanclerz Niemiec Gerhard Schroeder oraz Alexander Gauland i Tino Chrupalla z niemieckiej partii AfD - przekazał dziennik "Berliner Zeitung".

We wtorek 9 maja Rosja świętowała Dzień Zwycięstwa. Z tej okazji rosyjska ambasada w Berlinie zorganizowała przyjęcie. Podczas przemówień głos zabrał ambasador Federacji Rosyjskiej Siergiej Nieczajew, który powiedział m.in., że niemiecka "maszyna śmierci" zabiła 27 milionów obywateli radzieckich. Ponadto przypomniał, że niemieckie zbrodnie zostały zaklasyfikowane przez Dumę Państwową (niższą izbę parlamentu Federacji Rosyjskiej - red.) jako ludobójstwo i wyraził wdzięczność dla "sojuszników" oraz uczestników ruchów oporu, którzy walczyli za Związek Radziecki. Stwierdził też - jak cytuje niemiecki dziennik "Berliner Zeitung" - że "nie może dojść do odrodzenia nazizmu, nawet w formie nowej rusofobii". Nieczajew mówił także o "próbach fałszowania historii", a na koniec wręczył kilku weteranom listy od Władimira Putina w uznaniu ich osobistego wkładu w walkę z nazizmem po stronie rosyjskiej.

Zobacz wideo Śmiszek: Polska kreuje się na adwokata interesów Ukrainy

Przyjęcie w rosyjskiej ambasadzie. Wśród gości były kanclerz Niemiec

Jak przekazał "Berliner Zeitung" wśród gości byli nie tylko niemieccy politycy, ale także przedstawiciele dyplomatyczni krajów należących do Wspólnoty Niepodległych Państw, Azji, Afryki, Ameryki Łacińskiej, Bliskiego Wschodu oraz przedstawiciel Chin. Wśród zaproszonych byli także przedstawiciele państw zachodnich, jednak ci nie pojawili się na przyjęciu, manifestując w ten sposób sprzeciw wobec trwającej wojny w Ukrainie.

Na uroczystości nie zabrakło przedstawicieli Niemiec. Odnotowano obecność byłego kanclerza Gerharda Schroedera wraz z małżonką, byłego sekretarza generalnego Socjalistycznej Partii Jedności Niemiec Egona Krenza, Klausa Ernsta z Partii Lewicy oraz polityków partii Alternatywy dla Niemiec: Alexandra Gaulanda i Tino Chrupalla. Dodatkowo, jak donosi "Berliner Zeitung", "Chrupalla wręczył ambasadorowi prezent jako wyraz wdzięczności za wyzwolenie spod nazistowskiej władzy". Z kolei Ernst powiedział w rozmowie z dziennikiem, że postanowił pojawić się na przyjęciu mimo skomplikowanej sytuacji wywołanej wojną, ponieważ "Rosja odegrała decydującą rolę w pokonaniu faszyzmu". 

Rzeczpospolita podkreśla, że Schroeder po zakończeniu kariery politycznej "zajmował szereg stanowisk w rosyjskich firmach energetycznych", jednak "za swoje powiązania z Kremlem utracił wiele przywilejów przyznawanych byłym kanclerzom", w tym m.in. utracił możliwość opłacanie z publicznych pieniędzy jego biur. Obecność polityka na rosyjskim przyjęciu wywołała spore poruszenie i oburzyła członków wielu partii. Thorsten Frei, polityk Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej, powiedział, że "w dniu, w którym byłego kanclerza gościli rosyjscy dyplomaci, w wyniku rosyjskiej agresji zginęli niewinni ludzie w Ukrainie". 

"Porannej rozmowy" i "Zielonego poranka" możecie słuchać też w wersji audio w dużych serwisach streamingowych, np. tu:

Więcej o: