Media: Przerażające wideo z Bachmutu. Rosjanie mieli użyć broni fosforowej. Miasto płonie

W mediach społecznościowych pojawiło się przerażające nagranie przedstawiające płonące miasto. Według dostępnych na ten moment informacji na wideo prawdopodobnie widoczny jest Bachmut, który Rosjanie mają atakować zakazaną prawem międzynarodowym bronią fosforową.

W piątek późnym wieczorem w mediach społecznościowych pojawiło się przerażające nagranie, wykonane - jak przekazały Ukraińskie Siły Operacji Specjalnych - nad Bachmutem. Wideo zostało udostępnione na oficjalnych profilach w mediach społecznościowych Sił Operacji Specjalnych Sił Zbrojnych Ukrainy. "Wróg użył amunicji fosforowej i zapalającej w Bachmucie, próbując wymazać miasto z mapy" - przekazała ukraińska armia. Podkreślono jednocześnie, że trwa obrona miasta. 

Zobacz wideo Cimoszewicz: Rosja nie jest w stanie zrobić już niczego gorszego

Przerażające wideo z Bachmutu. Rosjanie mieli użyli broni fosforowej

Film z ataku udostępnił na Twitterze m.in. doradca ministra Spraw Wewnętrznych Ukrainy Anton Gerashchenko, jednak podkreślił on, że nie może potwierdzić autentyczności tego nagrania. Wideo podała dalej także pracująca w polskich mediach (m.in. TVN24) ukraińska dziennikarka Alina Makarczuk. "Rosyjskie wojsko ostrzeliwuje Bachmut zakazaną prawem międzynarodowym bronią fosforową. Wcześniej używali jej m.in. w atakach na Azowstal w Mariupolu, a także pod Kijowem i w Chersoniu" - napisała. Z kolei jeden z internautów opublikował na Twitterze wpis, w którym wskazuje, że amerykańska agencja kosmiczna NASA miała potwierdzić pożary w okolicy Bachmutu w ciągu ostatnich 24 godzin. 

Prigożyn zapowiada wycofanie wagnerowców z Bachmutu. Nie przebiera w słowach

W piątek pisaliśmy także o liderze Grupy Wagnera Jewgieniju Prigożynie, który ogłosił, że 10 maja oddziały najemnicze opuszczą Bachmut. - Jesteśmy zobowiązani przekazać pozycje w Bachmucie jednostkom Ministerstwa Obrony i wycofać szczątki Grupy Wagnera do obozów logistycznych, aby tam lizać nasze rany - powiedział na udostępnionym w mediach społecznościowych nagraniu. Prigożyn oświadczył także, że za śmierć jego żołnierzy odpowiadają przedstawiciele resortu obrony, którzy nie dostarczyli na czas amunicji, i zwrócił się w ostrych słowach do ministra obrony Siergieja Szojgu i szefa Sztabu Generalnego Walerija Gierasimowa: "To byli ojcowie i synowie. A wy sk***syny, którzy nie chcecie dawać nam broni, siedzicie sobie spokojnie w swoich luksusowych posiadłościach. Wasze dzieci są uzależnione od nagrywania filmików na YouTube. Co wy sobie w ogóle myślicie? Uważacie, że jesteście panami życia lub śmierci? Będą wam w piekle wyżerać wnętrzności". 

Więcej o: