We wtorek ukraińskie ministerstwo spraw wewnętrznych poinformowało, że sformułowało osiem specjalnych brygad szturmowych, które tworzą nowo zwerbowani żołnierze - podaje "The Guardian". Kijów zastrzegł, że rekruci muszą przejść dodatkowe szkolenia, zanim będą mogli przystąpić do walki przeciw Rosjanom. Brytyjski dziennik cytuje ministra spraw wewnętrznych Ukrainy - Ihor Kłymenko zaznaczył, że żołnierze zostaną w pełni wyposażeni, a proces instruktażowy zajmie kolejne dwa do trzech tygodni, zanim będą mogli otrzymać zadanie "odpowiednich ofensywnych operacji szturmowych" u boku ukraińskiej armii. To może wskazywać, że kontrofensywa Ukrainy nie rozpocznie się wcześniej niż pod koniec maja.
Ukraińcy unikają podania daty, kiedy rozpocznie się kontrofensywa przeciwko Rosjanom. Prezydent Wołodymyr Zełenski zapewnił, że to "nastąpi". Z kolei minister obrony Ukrainy Ołeskij Reznikow zapewnił w piątek, że Ukraina "kończy przygotowania do kontrofensywy przeciwko siłom rosyjskim i jest w dużej mierze gotowa na jej przeprowadzenie". Reznikow dodał, że "jak tylko pojawi się wola Boża, pogoda i decyzja dowódców, zrobimy to".
Nie sądzę, że będzie data, od której będzie liczone, że kontrofensywa już się rozpoczęła
- taki sytuację na froncie wojny w Ukrainie ocenił Jurij Sobolewski, pierwszy zastępca szefa ukraińskiej rady regionalnej Chersoniu w CNN. Jego zdaniem działania Sił Zbrojnych Ukrainy na kierunku południowym można już uznać za kontrofensywę. - Mówimy o utrzymaniu kontroli ognia, ciągłym niszczeniu obiektów wojskowych i zmniejszaniu zdolności bojowych wroga. [...] To, co dzieje się teraz na tymczasowo okupowanym terytorium, jest koszmarem. Tak nie powinno być w XXI wieku. To są sale tortur, przymusowa paszportyzacja, deportacje dzieci" - wymieniał Sobolewski.
Amerykańska stacja cytuje słowa ukraińskiego żołnierza, którym powiedział dziennikarzom, że "jego brygada jest przygotowana do długo oczekiwanej kontrofensywy". - Zakończyliśmy nasze zaopatrzenie. Wiemy, że nasze dowództwo jest w stanie przeprowadzić kontrofensywę, a dobrym przykładem są operacje pod Kijowem i Charkowem. Dlatego wierzymy w dowództwo. A najważniejsze jest to, że będziemy wyzwalać naszą ojczyznę, co daje nam siłę - zaznaczył rozmówca CNN. Ukraiński żołnierz podzielił się też swoimi wątpliwościami związanymi z planowaną kontrofensywą - jego zdaniem Ukraińcy pozbawiają się elementu zakończenia, odwlekając decyzję o rozpoczęciu działań. Dodał, że Rosjanie mogą odeprzeć ataki, ponieważ jesienną mobilizacją uzupełnili braki kadrowe, a długie przygotowania odbijają się negatywnie na zaopatrzeniu armii ukraińskiej.
Agencja Unian przytacza deklarację prezydenta Zełenskiego o tym, że planowana kontrofensywa obejmuje plany deokupacji Krymu. Jego zdaniem Rosjanie "uciekną", gdy Ukraina zbliży się do granic administracyjnych z półwyspem. Przygotowania do kontrofensywy Ukrainy śledzą i relacjonują jej sojusznicy. We wtorek sekretarz stanu USA Antony Blinken oświadczył, że "Ukraina przygotowuje kontrofensywę w najbliższych tygodniach", a Biały Dom oświadczył, że przekazał do Kijowa "prawie wszystko, o co prosił".
Rosjanie ostrzelali dwie wioski w obwodzie chersońskim, na południu Ukrainy. Zginęła jedna osoba, a kolejna jest ranna. Jak informują ukraińskie media 66-latek zginął w wyniku ostrzału we wsi Kozackie, w gminie Nowokachowsk. 78-letnia kobieta została ranna w wyniku ostrzału w gminie Bełozersk. Poszkodowana trafiła do szpitala w ciężkim stanie. Tej nocy w wielu regionach Ukrainy ogłoszono alarm lotniczy. Ostrzeżenia obejmują obwody czernihowski, sumski, zaporoski, dniepropietrowski i kijowski. W Zaporoże trafiły rosyjskie rakiety S-300, a w Dnieprze Ukraińcy uruchomili obronę przeciwlotniczą. Obronę przeciwlotniczą uruchomiła także Kijowska Obwodowa Administracja Wojskowa. W ukraińskiej stolicy słychać było wybuchy. Władze miasta zaapelowały do mieszkańców, aby pozostali w bezpiecznych miejscach.
Porannej Rozmowy i Zielonego Poranka możecie słuchać też w wersji audio w dużych serwisach streamingowych, np. tu: