"Kto powiedział, że dyrektorzy nie zasługują na dodatek za pracę w niebezpiecznych warunkach?" - tak nagranie z poniedziałkowego poranka skomentowali urzędnicy z hrabstwa Nicholas. Dyrektor szkoły podstawowej James Marsh zdejmował zabezpieczenie z kontenera, gdy nagle zorientował się, że w środku znajduje się niedźwiedź.
- Wyskoczył stamtąd jak pajac z pudełka. Wydał z siebie dość głośny warkot lub ryk i to była najbardziej przerażająca rzecz w całym wydarzeniu - powiedział mężczyzna cytowany przez portal wsaz.com.
Dyrektor zaczął uciekać, a zwierzę pognało w przeciwnym kierunku.
- Myślę, że obaj byliśmy równie zaskoczeni - ocenił James Marsh. Zabezpieczenie, które rano zdejmował dyrektor, wprowadzono właśnie ze względu na niedźwiedzie. Pracownicy placówki narzekali wcześniej, że zwierzęta nurkują w śmietnikach.
***
Porannej Rozmowy i Zielonego Poranka możecie słuchać też w wersji audio w dużych serwisach streamingowych, np. tu: