Izrael zaatakował w nocy z poniedziałku na wtorek (2 maja) międzynarodowy port lotniczy w Aleppo na północy Syrii. W wyniku ostrzału lotnisko zostało zamknięte - poinformowały syryjskie media państwowe, powołując się na źródła wojskowe.
"Izraelski wróg przeprowadził atak powietrzny kilkoma pociskami (...) celując w międzynarodowe lotnisko Aleppo i kilka miejsc w pobliżu (...) Zginął żołnierz, a siedem osób zostało rannych" - podała agencja SANA, na którą powołuje się stacja Al Jazeera. Dziennikarze poinformowali, że władze odnotowały także "straty materialne".
Syryjska obrona powietrzna przechwyciła wiele izraelskich pocisków w pobliżu Aleppo i zestrzeliła kilka z nich.
Z kolei przedstawiciele syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka mówią o "szeregu eksplozji w rejonie międzynarodowego lotniska w Aleppo i lotniska wojskowego Nairab w prowincji Aleppo". Jak dodali, izraelskie ataki spowodowały "znaczące szkody materialne na obu lotniskach", między innymi pożar składu amunicji. Syryjskie media państwowe nie informowały o tej sprawie.
Izrael w ostatnim czasie nasilił ataki na Syrię, gdzie wzrosły wpływy Teheranu. Iran zaczął bowiem wspierać prezydenta Baszara al-Asada w wojnie domowej, która rozpoczęła się w 2011 roku. Lotnisko wojskowe Nairab było regularnie wykorzystywane do dostaw irańskiej broni i przemieszczania wojsk - podaje Agencja Reutera.