Według szacunków Stanów Zjednoczonych, od grudnia Rosja straciła w Ukrainie 20 tysięcy żołnierzy, a kolejnych 80 tysięcy zostało rannych. John Kirby poinformował, że szacunki liczby ofiar oparte są na nowo odtajnionych danych amerykańskiego wywiadu. Nie podał jednak szczegółów, w jaki sposób dokonano wyliczeń. - Próba ofensywy Rosji się nie powiodła. Po miesiącach walk i nadzwyczajnych stratach Rosja nadal koncentruje się na jednym ukraińskim mieście o ograniczonej wartości strategicznej - powiedział rzecznik, wskazując na rosyjskie działania wokół Bachmutu.
Pytany o planowaną ukraińską ofensywę powiedział, że decyzje kiedy i jak ją przeprowadzić należą do prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, a Stany Zjednoczone są skoncentrowane na militarnym wsparciu dla Kijowa. - Biorąc pod uwagę nasze dyskusje z Ukraińcami o rodzajach uzbrojenia, jakie potrzebują do wiosennych operacji ofensywnych, spełniliśmy prawie wszystkie postulaty. Prawie 100 procent z tego, o co prosili, zostało im dostarczone - dodał. Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego Białego Domu poinformował, że Stany Zjednoczone będą kontynuować pomoc dla Ukrainy tak długo, jak będzie to konieczne i że wkrótce ogłoszą kolejny pakiet wsparcia militarnego.
Minister obrony Ukrainy Ołeskij Reznikow zapewnił, że Ukraina kończy przygotowania do kontrofensywy przeciwko siłom rosyjskim i jest w dużej mierze gotowa na jej przeprowadzenie - cytuje jego słowa Reuters. - Jak tylko pojawi się wola Boża, pogoda i decyzja dowódców, zrobimy to - zapewnił Reznikow. - Przygotowania są na ukończeniu, oprócz broni i sprzętu, nasze wojsko musi jeszcze je opanować. Dostaliśmy bardzo nowoczesne systemy, szczególnie jeśli chodzi o "żelazną pięść". Oprócz koalicji czołgów, w skład której wchodzą przede wszystkim Leopard 2 i Challenger, pojawi się też Leopard 1 - wskazał. Jak zauważa agencja Unian, wojna zbliża się do kluczowego punktu po wielomiesięcznej rosyjskiej ofensywie zimowej, która zyskała niewiele pomimo najkrwawszych walk.