Papież wrócił już do Rzymu z trwającej trzy dni pielgrzymki na Węgry. W czasie lotu z Budapesztu, na pokładzie samolotu, tradycyjnie rozmawiał z towarzyszącymi mu dziennikarzami. W czasie tej konferencji prasowej niespodziewanie ujawnił działania dotyczące doprowadzenia do pokoju w Ukrainie.
"Jestem gotów zrobić wszystko, co trzeba. Obecnie trwa misja, ale nie jest ona jeszcze upubliczniona. Kiedy zostanie upubliczniona, ujawnię ją" - powiedział Franciszek, cytowany przez Agencję Reutera. Myślę, że pokój zawsze jest zaprowadzany poprzez otwarcie kanałów. Nigdy nie da się osiągnąć pokoju poprzez zamknięcie. To nie jest łatwe" - dodał. Nie chciał jednak podać żadnych szczegółów.
W odpowiedzi na pytania przedstawicieli mediów przyznał za to, że rozmawiał na ten temat z premierem Węgier Viktorem Orbanem oraz z metropolitą Hilarionem, przedstawicielem Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej w Budapeszcie. "Na tych spotkaniach nie rozmawialiśmy tylko o Czerwonym Kapturku. Rozmawialiśmy o wszystkich tych rzeczach. Wszystkich interesuje droga do pokoju" - stwierdził, co było oczywistą sugestią odpowiedzi.
Reuters podkreśla, że papież regularnie wzywa do pokoju w Ukrainie od początku wybuchu pełnoskalowej rosyjskiej inwazji z lutego ubiegłego roku. Zgłaszał się też do pełnienia roli pośrednika, ale jak dotąd nie widać żadnych efektów tych starań. Mówił, że zamierza odwiedzić i Kijów, i Moskwę.
Jak dotąd nie udało mu się dotrzeć do żadnego z obu tych państw, odwiedził za to Węgry Viktora Orbana, polityka, który opierał się wprowadzaniu unijnych sankcji wobec Rosji za jej agresję na sąsiada. W czasie pielgrzymki Franciszek mówił m.in., że Europa nie powinna być ofiarą ugrupowań politycznych i populizmu, ale też nie powinna przekształcać się w płynny byt abstrakcyjnej ponadnarodowości - tutaj (kolejny zresztą raz w ostatnich tygodniach) przywołał kulturę gender jako "ideologiczną kolonizację". Według włoskich komentatorów i watykanistów niewykluczone, że papież zwrócił się do władz węgierskich o ułatwienie kontaktów z Rosją i skłonienie jej do podjęcia rozmów pokojowych z Ukrainą.
Przed wylotem do Budapesztu, w czwartek, papież spotkał się w czasie audiencji w Watykanie z premierem Ukrainy Denysem Szmyhalem - pierwszy raz od wybuchu pełnoskalowej wojny. Premier zaprosił Franciszka do odwiedzenia jego kraju. Tematy tej rozmowy dotyczyły różnych aspektów rosyjskiej agresji, w tym sytuacji humanitarnej i kwestii dotyczących pokoju.
"Porannej rozmowy" i "Zielonego poranka" możecie słuchać też w wersji audio w dużych serwisach streamingowych, np. tu: