Mołdawski premier Dorin Recean stwierdził w tym tygodniu w telewizji TV8, że władze jego kraju mają "czarną listę" Rosjan, którzy nie mają wstępu na teren Mołdawii. Na liście, oprócz prezydenta Rosji Władimira Putina, znaleźli się m.in. rosyjski biznesmen Igor Czajka i piosenkarz Filip Kirkorow. - Mamy długą listę i każdą osobę odeślemy do domu. Federacja Rosyjska nie może dyktować, co powinniśmy lub możemy robić. Republika Mołdawii jest wolnym i suwerennym krajem. Każdy powinien znać swoje miejsce - zaznaczył szef rządu.
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow stwierdził w piątek, że mołdawskie władze "szybko dryfują" w stronę rusofobii. - Uważają, że nienawiść do Rosji i wszelkich prorosyjskich przejawów powinna być absolutnie obowiązkowym atrybutem integracji europejskiej - dodał.
Głos w sprawie zabrał też były rosyjski prezydent Dmitrij Miedwiediew, obecnie wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej. Stwierdził we wpisie na Telegramie, że "takiego kraju już nie ma".
"Lokalni wodzowie sprzedali go Rumunii, stając się zdrajcami ojczyzny. I nie ma sensu z nimi o niczym rozmawiać. Niech ludzie sobie z nimi poradzą. I wreszcie zdecydują, kim są - Mołdawianami czy Rumunami" - napisał Miedwiediew.
Resort dyplomacji Mołdawii w wydanym oświadczeniu stwierdziło w piątek, że "niektórzy rosyjscy urzędnicy" dopuścili się "obraźliwych wypowiedzi". "Ministerstwo Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej nie będzie komentować ujawnionego dziś absolutnie niedopuszczalnego języka wypowiedzi niektórych rosyjskich urzędników, ale podkreśla fakt, że ambasador Federacji Rosyjskiej w Republice Mołdawii Oleg Wasniecow będzie wezwany do ministerstwa z prośbą o wyjaśnienia w sprawie wypowiedzi wymierzonych w Nasz kraj" - podkreślono.
W połowie kwietnia władze Mołdawii nie pozwoliły na wjazd do tego kraju prezydenta jednej z rosyjskich republik Tatarstanu. Rustam Minnihanow jest gorącym zwolennikiem agresji rosyjskiej na Ukrainie, a w Mołdawii miał promować jednego z kandydatów na szefa autonomicznej Gagauzji. Kilka dni później mołdawskie władze uznały jednego z pracowników rosyjskiej ambasady za persona non grata. Rosja w odpowiedzi wydaliła jednego z mołdawskich dyplomatów.
***
Porannej Rozmowy i Zielonego Poranka możecie słuchać też w wersji audio w dużych serwisach streamingowych, np. tu: