Liczba ofiar piątkowego ostrzału Humania w obwodzie czerkaskim wzrosła do 25 osób - informuje Reuters. Wśród zabitych jest czworo dzieci. Nad ranem rosyjskie rakiety i ich odłamki spadły na obwody czerkaski, dniepropietrowski i kijowski. Szef administracji obwodu czerkaskiego Ihor Taburec poinformował, że wśród zabitych dzieci dwoje miało 10 lat. Z kolei Narodowa Policja Ukrainy przekazała, że w wyniku ostrzału 18 osób zostało rannych, z czego 9 przebywa w szpitalu. Ratownicy medyczni utworzyli dwa punkty pomocy dla mieszkańców. W odgruzowywanie zaangażowano łącznie 148 osób i 36 pojazdów ratowniczych, w tym dwa zastępy psów wyszkolonych do poszukiwania ludzi uwięzionych pod gruzami. W zaatakowanych blokach mieszkalnych wybuchły pożary, które strażacy gasili przez kilka godzin.
Prezydent Ukrainy w wieczornym wystąpieniu relacjonował akcję ekip ratunkowych w Humaniu i podkreślił, że trwała ona cały dzień. Wołodymyr Zełenski złożył kondolencje rodzinom i najbliższym tych, którzy zginęli w rosyjskich atakach. - Rakieta w Humaniu, w mieście absolutnie spokojnym, znanym na całym świecie z tego, że co roku przyjmuje dziesiątki tysięcy chasydzkich pielgrzymów. Tylko absolutne zło może stworzyć taki terror przeciwko Ukrainie - mówił Zełenski. Prezydent podkreślił, że obrona zestrzeliła większość rosyjskich rakiet. Gdyby tego nie zrobiła, ofiar byłoby zdecydowanie więcej. - To po raz kolejny dowodzi, że można powstrzymać terror i uratować ludzi tylko za pomocą broni. Obrona powietrzna, nowoczesne lotnictwo, bez którego nie ma w pełni skutecznej obrony powietrznej, artylerii, obrony przeciwrakietowej - wszystko to jest konieczne, aby zapewnić bezpieczeństwo naszym miastom i wsiom zarówno na tyłach, jak i na linii frontu, aby przywrócić bezpieczeństwo naszym ludziom, którzy nadal znajdują się na okupowanym terytorium. Nie możemy pozostawić nikogo pod rządami rosyjskiego zła - mówił Zełenski.
W piątek nad ranem Rosjanie wystrzelili 23 rakiety z bombowców w rejonie Morza Kaspijskiego. Ukraińcy zestrzelili 21 z nich, a dwie rakiety Ch-101 spadły na wielopiętrowe bloki mieszkalne. W Dnieprze zginęło trzyletnie dziecko i jego mama. Tam najprawdopodobniej spadły odłamki strąconej rosyjskiej rakiety. W obwodzie kijowskim obrona przeciwlotnicza zestrzeliła 11 rakiet, jednak odłamki jednej z nich zraniły dziecko i osobę starszą w podkijowskiej miejscowości Ukrainka.
W piątek minister obrony Ukrainy Ołeskij Reznikow zapewnił, że Ukraina kończy przygotowania do kontrofensywy przeciwko siłom rosyjskim i jest w dużej mierze gotowa na jej przeprowadzenie. - Jak tylko pojawi się wola Boża, pogoda i decyzja dowódców, zrobimy to - zapewnił Reznikow. - Przygotowania są na ukończeniu, oprócz broni i sprzętu, nasze wojsko musi jeszcze je opanować. Dostaliśmy bardzo nowoczesne systemy, szczególnie jeśli chodzi o "żelazną pięść". Oprócz koalicji czołgów, w skład której wchodzą przede wszystkim Leopard 2 i Challenger, pojawi się też Leopard 1 - wskazał. Jak zauważa agencja Unian, wojna zbliża się do kluczowego punktu po wielomiesięcznej rosyjskiej ofensywie zimowej, która zyskała niewiele pomimo najkrwawszych walk.