Rosyjskie władze dały czas mieszkańcom okupowanych terytoriów, w tym Donbasu do 1 lipca przyszłego roku. Po upływie wskazanego w dekrecie okresu, każdy, kto nie przyjmie rosyjskiego obywatelstwa, będzie uznany za obcokrajowca i zostanie deportowany z regionów, które Rosja uznaje za swoje. Dodatkowo dekret zawiera zapis dotyczący osób uznanych przez okupantów za "zagrażające interesom Federacji Rosyjskiej". Takie osoby również zostaną wyrzucone poza obszar kontrolowany przez Rosję.
Jak informuje Ukraińska Prawda, dekret przewiduje, że obywatele Ukrainy lub posiadacze "paszportów" wydanych przez kontrolowane przez Rosję marionetkowe "republiki": Doniecką Republikę Ludową i Ługańską Republikę Ludową, muszą albo zostać obywatelami Rosji, albo wprost oświadczyć, że tego odmawiają. Ci, którzy wybiorą drugą opcję, od 1 lipca 2024 roku będą uznawani za cudzoziemców i mogą zostać deportowani.
Osobny zapis dekretu dotyczy deportacji osób, które rzekomo stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego Federacji Rosyjskiej. Ci, którzy opowiadają się za "siłową zmianą podstaw porządku konstytucyjnego" w Rosji (a więc i na zajętych przez nią terytoriach), finansują "działalność terrorystyczną i ekstremistyczną" lub uczestniczą w "nieuprawnionych" akcjach, zostaną deportowani i otrzymają zakaz wjazdu na teren Federacji Rosyjskiej.