W czwartek 27 kwietnia elektrownia jądrowa Akkuyu otrzymała pierwszą partię paliwa jądrowego, stając się pierwszą taką elektrownią w Turcji. W ceremonii otwarcia obiektu udział wzięli, chociaż za pośrednictwem telekonferencji, prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan oraz prezydent Rosji Władimir Putin.
Kreml udostępnił fragment nagrania, które zapewne miało ukazać przyjacielskie stosunki między politykami. Na filmiku widać uśmiechniętego Putina, który radośnie macha do kamery ręką i kiwa głową. Następne ujęcie pokazuje Erdogana, który odmachał rosyjskiemu dyktatorowi z delikatnym uśmiechem, zachowując jednak większą powagę. Nagranie udostępniła państwowa, propagandowa agencja RIA Novosti.
Erdogan podczas ceremonii powiedział, że dostawy paliw jądrowych będą realizowane drogą powietrzną i morską. Dzięki temu Turcja miała awansować do "ligi krajów" posiadających energetykę jądrową, chociaż nastąpiło to z "60-letnim opóźnieniem". Podkreślił też, że elektrownia jądrowa Akkuyu jest największą wspólną inwestycją Turcji i Rosji.
Władimir Putin dodał, że trudno byłoby mówić o sukcesie elektrowni, gdyby "nie było takich przywódców, jak prezydent Recep Tayyip Erdogan". - Rosja będzie nadal pomagać w zaspokajaniu potrzeb energetycznych Turcji - zapewnił Putin. Elektrownia budowana jest bowiem przez rosyjską państwową firmę Rosatom.
Akkuyu ma być w pełni operacyjne do 2028 roku. Dzięki jej działaniu Turcja zapewni 10 proc. zapotrzebowania na energię elektryczną. Projekt ten też zmniejszy import gazu ziemnego, który kosztował 1,5 mld dolarów rocznie. Pierwszy z czterech reaktorów ma zostać uruchomiony jeszcze w pierwszej połowie 2023 roku.
Fundamenty pod pierwszy reaktor zostały położone w kwietniu 2018 roku. Budowa drugiego, trzeciego i czwartego bloku rozpoczęła się kolejno w czerwcu 2020 roku, marcu 2021 roku i czerwcu 2022 roku. Pozostałe trzy jednostki mają zacząć pracę do końca 2026 roku. Docelowo mają mieć moc 4800 megawatów.
Turcja i Rosja zapewniają, że elektrownia została wybudowana przy wykorzystaniu najnowocześniejszych systemów bezpieczeństwa i spełnia restrykcyjne, post-Fukushimskie wymagania Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA). Według Rosatomu Akkuyu znajduje się bowiem w strefie trzęsień ziemi piątego stopnia - czyli w strefie uważanej za najbezpieczniejszy pod kątem ryzyka wystąpienia silnego trzęsienia ziemi.