Paryż. Dwie osoby zginęły potrącone przez wagon metra. Nieoficjalnie: Doszło do kłótni

Tragedia w paryskim metrze. Dwie osoby zginęły w wyniku potrącenia przez pociąg. Dokładane okoliczności ich śmierci są nadal badane przez policję, jednak z informacji mediów wynika, że para przed wypadkiem pokłóciła się, a mężczyzna zrzucił torbę kobiety na torowisko.

Do zdarzenia doszło po północy na stacji Gaîté obsługującej 13. linię stołecznego metra w dzielnicy Montparnasse. Paryskie przedsiębiorstwo transportu publicznego RATP poinformowało, że dwie osoby zeszły z peronu na tory i zostały potrącone przez nadjeżdżający pociąg. Strażacy podjęli na miejscu akcję reanimacyjną, ale szybko nastąpiło stwierdzenie zgonu.

Ofiary to mężczyzna i kobieta. Ustalono już, że nie byli pod wpływem alkoholu ani narkotyków. Policja wszczęła śledztwo, aby ustalić, czy był to nieszczęśliwy wypadek, czy samobójstwo.

Nieoficjalnie: Najpierw się pokłócili, później próbowali ratować

Dziennikarz stacji CNEWS podał, że na peronie kłóciła się para osób w kryzysie bezdomności. W pewnym momencie mężczyzna zabrał kobiecie torbę i rzucił ją na tory. Kobieta zeszła na torowisko i z jakiegoś powodu usiadła, po chwili dołączył do niej mężczyzna. Gdy pociąg zaczął wjeżdżać na stację, para próbowała wspiąć się na peron, mężczyzna miał podsadzać kobietę, ale nie zdążyli się uratować.

Świadkowie zdarzenia, w tym około 30 niemieckich uczniów, oraz maszynista pociągu są w stanie szoku. Trafili pod opiekę służb medycznych.

Więcej o: