Rosja. Wyciekła tajemnicza rozmowa miliarderów. "Ludzie będą się zabijać na ulicach Moskwy"

- Ludzie będą się zabijać na ulicach Moskwy - miał powiedzieć jeden rosyjskich biznesmenów. Kilka dni temu do mediów społecznościowych trafiło nagranie rozmowy, w której mieli uczestniczyć dwaj rosyjscy miliarderzy. Według nieoficjalnych informacji byli to Roman Trocenko i Mykoła Matuszewski.

Dziennikarze rosyjskiego projektu śledczego "Sistema" otrzymali link do dostępnej publicznie rozmowy dwóch rosyjskich biznesmenów. Jednym z nich miał być Roman Trocenko. Według dziennikarzy jego rozmówcą był Mykoła Matuszewski.

Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Zobacz wideo Cimoszewicz: Rosja nie jest w stanie zrobić już niczego gorszego

Rosja. Wyciekła rozmowa dwóch rosyjskich biznesmenów

Nagranie 40-minutowej rozmowy telefonicznej pojawiło się 17 kwietnia w serwisie YouTube. Nie sprawdzono autentyczności nagrania i nie ma całkowitej pewności, że głosy należą do Matuszewskiego i Trocenki. Do rozmowy mogło dojść prawdopodobnie na początku stycznia 2023 roku.

Mężczyźni na początku rozmawiają o wakacjach na Bali. Mykola mówi Romanowi, że na wyspie jest wielu inwestorów. - Ostatnio było mi bardzo ciężko w Rosji, zrozumiałem, że coś jest nie tak, nie warto tam inwestować - mówił Mykola. Roman porównuje wtedy Indonezję do Rosji. - W Indonezji wszystko urośnie dziesięciokrotnie w ciągu dziesięciu lat, a Rosja upadnie dwa razy - słyszymy.

 

Mężczyźni rozmawiają też o wojnie i obecnej sytuacji w kraju. - Niestety Rosja, którą tak szczerze kochamy, znalazła się w szponach jakichś idiotów, którzy wyznają, jakieś dziwne wartości z XIX wieku. To skończy się w piekle, ludzie będą się zabijać na ulicach Moskwy - przekazuje Roman.

- Jak może żyć i rozwijać się kraj, w którym jedyną ideologią jest zarabianie pieniędzy i sprawowanie władzy przez jedną grupę ludzi? W pewnym momencie umrą i nic po sobie nie zostawią. To będzie po prostu spalona pustynia - dodał Trocenka.

Biznesmen odniósł się również do ogółu społeczeństwa. - Nie wszyscy Rosjanie zdawali sobie sprawę z tego, co się dzieje. Kiedy to nich dotrze, okaże się, że jest już za późno. Ludzie nie będą mogli wypłacić pieniędzy, nie będą mogli wyjechać, ich dzieci będą wzywane na wojnę. Horror krótko mówiąc - kończy mężczyzna.

Rosja. Wiele informacji przemawia za autentycznością nagrania

"Sistema" otrzymała link do nagrania w wiadomości e-mail. Autor listu podał prawdziwy numer Trocenki jako dowód na autentyczność nagrania. Nie odpowiedział jednak na wysłane przez redakcję pytania. "Sistema" skontaktowała się z Trocenką w celu weryfikacji nagrania. Biznesmen potwierdził, że zna Matuszewskiego, jednak zaprzeczył, że brał udział w rozmowie. Powiedział, że od ponad roku nie kontaktował się z nim. Według znajomego Trocenki głos zarejestrowany na nagraniu nie jest głosem biznesmena, a samo nagranie mogło zostać sfabrykowane przez nieprzychylnych mu ludzi.

Dziennikarze "Sistemy" kontaktowali się z Matuszewskim, który po odsłuchaniu nagrania stwierdził, że "ta rozmowa się nie odbyła". Dodał również, że ostatni raz rozmawiał z Trocenką w zeszłym roku i na pewno nie rozmawiali o polityce. - Myślę, że to podróbka lub czyjś głupi żart wykorzystujący sztuczną inteligencję - powiedział dziennikarzom Matuszewski.

Current Time TV poinformowało, że za autentycznością nagrania przemawia jednak kilka faktów. "Po pierwsze, w trakcie rozmowy Matuszewski twierdzi, że jest na Bali, co potwierdzają zdjęcia z jego Instagrama. Po drugie, numer telefonu, z którego rzekomo dzwonił Roman odpowiada numerowi Trocenki, którym dysponuje redakcja. Po trzecie, szczegóły w rozmowie są zgodne z informacjami o biznesmenach. Tak więc Roman nazywa siebie Romanem i mówi, że za dziesięć lat będzie miał 62 lata. Ponadto Mykoła wielokrotnie mówi o projektach Flacon, których był właścicielem do 2021 roku" - przekazało Current Time TV.

Kim są Trocenko i Matuszewski?

Roman Trocenko jest jednym z najbogatszych rosyjskich biznesmenów. W 2023 roku jego majątek oszacowano na 3,8 miliarda dolarów. Pracował jako bankier, następnie kupował rosyjskie nieruchomości, porty rzeczne, a także lotniska. Dzięki inwestycjom znalazł się w najbliższym otoczeniu Putina. W latach 2012-2015 kierował Rosneft Overseas, spółką zależną od Rosniefti, którą kierował Igor Sieczin - po kilku latach został jego doradcą. Był również prezesem spółki akcyjnej United Shipbuilding Corporation.

Matuszewski jest wieloletnim przyjacielem Trocenki i założycielem fabryki Flakon, w 2021 roku sympatyzował z opozycją i publikował filmy z protestów w Moskwie.

Więcej o: