W środę 26 kwietnia poinformowano, że prezydent Chin Xi Jinping odbył rozmowę telefoniczną ze swoim ukraińskim odpowiednikiem, Wołodymyrem Zełenskim. "Odbyłem długą i znaczącą rozmowę telefoniczną z chińskim prezydentem Xi Jinpingiem. Wierzę, że to wezwanie, jak również powołanie ambasadora Ukrainy w Chinach, da potężny impuls do rozwoju naszych dwustronnych stosunków" - napisał prezydent Zełenski w swoich mediach społecznościowych.
Przypomnijmy, że w marcu 2023 roku Wołodymyr Zełenski zaprosił przywódcę Chin Xi Jinpinga do Kijowa. - Jesteśmy gotowi go przyjąć. Chcę z nim porozmawiać - powiedział prezydent Ukrainy. - Kontaktowaliśmy się przed rozpoczęciem wojny, ale w ciągu ostatniego roku nie było żadnych kontaktów - dodał. W rozmowie z AP Zełenski podkreślił, że chciałby porozmawiać z Xi Jinpingiem na temat stosunków pomiędzy obydwoma krajami.
Pod koniec lutego Chiny przedstawiły swój plan pokojowy dla Ukrainy. Zdecydowanie sprzeciwiły się w nim jakiemukolwiek użyciu broni jądrowej oraz wzywały Rosję i Ukrainę do zawieszenia broni i rozpoczęcia dialogu. W planie mowa również o "potrzebie poszanowania suwerenności wszystkich państw, a także odrzuceniu rywalizacji i mentalności zimnowojennej". Chiny uważają również, że sankcje nałożone na Rosję powinny być zniesione, co pozwoli na odbudowę łańcuchów dostaw i wesprze gospodarki krajów dotkniętych wojną. Sekretarz ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ołeksij Daniłow przekazał w odpowiedzi, jakie warunki muszą zostać spełnione przez Rosję, żeby chiński plan pokojowy mógł być rozważany: Rosjanie powinni przede wszystkim skapitulować lub wycofać swoje wojska z terenów Ukrainy - byłby to pierwszy krok w kierunku przywrócenia suwerenności, niepodległości i integralności terytorialnej. Chiński plan nie przedstawił również Rosji jako agresora w konflikcie.