Zmarli "dla Jezusa". Pastor z Kenii zachęcał wiernych do zabójczej głodówki. Wśród ofiar dzieci

Kenijska policja znalazła 21 ciał w pobliżu miasta Malindi. Są to ofiary działań pastora Paula Mackenziego, który zachęcał członków lokalnej społeczności do przejścia na skrajną głodówkę. "Dieta" miała pomóc wiernym w uniknięciu "apokaliptycznego potępienia".
Zobacz wideo Pijany kierowca potrącił pieszego. 26-latkowi grozi do 4,5 roku więzienia

Kenijska policja w pobliżu miasta Malindi w ciągu kilku dni wydobyła z ziemi łącznie 21 ciał. Ofiary były członkami Międzynarodowego Kościoła Dobrej Nowiny, któremu przewodzi lokalny pastor - Paul Mackenzi. Pastor został aresztowany przez policję 15 kwietnia za propagowanie doktryny przypominającej sektę, która głosi zagłodzenie swoich wyznawców na śmierć w nadziei, że pewnego dnia wstąpią do nieba i spotkają swojego stwórcę. W jego ocenie skrajny post miał pomóc wiernym uniknąć "apokaliptycznego potępienia". Mężczyzna nie przyznaje się do zarzutów.

Śmiertelna głodówka miała dać im zbawienie. Większość ofiar to dzieci 

Jak podkreśla portal tuko.co.ke, śledczy informują, że większość ofiar to dzieci. - W jednym grobie znaleźliśmy ojca, matkę i troje dzieci. Podejrzewamy, że są członkami jednej rodziny - powiedział portalowi tuko.co.ke członek organizacji praw człowieka Khalid Hussein. Liczba zmarłych prawdopodobnie nadal będzie rosła. W ciągu ostatnich dni śledczy odkryli 65 grobów, a nadal znajdywane są kolejne. Uważa się, że wielu wyznawców kontrowersyjnej religii z całego kraju sprzedało część swojego dobytku i porzuciło swoje domy przed wyjazdem do Malindi, aby spotkać się z pastorem i wziąć udział w zabójczym poście. 

Więcej o: