Do zdarzenia doszło we wtorek w hrabstwie Gaston w Karolinie Północnej. Na podwórko Roberta Louisa Singletary'ego wpadła piłka do koszykówki. Kiedy dzieci chciały ją odzyskać, mężczyzna na nie nakrzyczał. Jedno z dzieci opowiedziało o tym swojemu ojcu, ten przyszedł do 24-latka i miał - jak przekazali świadkowie - powiedzieć: "Przestań kląć na moje dziecko. Jeśli masz problem, przyjdź do mnie - możemy go rozwiązać". Wówczas Singletary miał wejść do domu, a po chwili wyjść z bronią i zacząć strzelać do swoich sąsiadów.
Mężczyzna postrzelił sześciolatkę, jej rodziców, a także przypadkowego przechodnia. On i matka dziecka zostali draśnięci pociskami. Dziewczynka została ranna w policzek - lekarze musieli usunąć jej odłamki kuli z twarzy. Najciężej ranny został jej ojciec, który nie zdążył uciec do domu, ma przebite płuco, a także problemy z wątrobą - Singletary strzelił mu w plecy. Pozostaje on w szpitalu. Jak podaje CNN, rodzina, która została postrzelona, nie miała nic wspólnego z meczem koszykówki, w wyniku którego piłka wpadła na podwórko 24-latka. Matka sześciolatki przekazała, że wraz z partnerem grillowała na zewnątrz, a ich córka jeździła na rowerze. Mężczyzna, który poszedł do Singletary'ego po tym, jak ten nakrzyczał na dzieci, nie odniósł obrażeń - podkreśla BBC.
Od wtorku trwała obława na podejrzanego. Służby przekazały, że jest on uzbrojony i niebezpieczny. Wyznaczono również nagrodę dla osób, które pomogą w jego aresztowaniu. Ostatecznie Robert Louis Singletary został zatrzymany w czwartek na Florydzie. Miał sam zgłosić się na policję w Tampie. Postawiono mu cztery zarzuty usiłowania zabójstwa, dwa w związku z napadem z bronią w ręku z zamiarem morderstwa i zarzut dot. posiadania broni palnej.
- Dzieci grały w koszykówkę i piłka wtoczyła się na jego podwórko. Po prostu poszły po nią. (...) Nigdy nie przypuszczaliśmy, że ktoś wyciągnie broń wśród tych wszystkich dzieciaków - powiedział jeden z okolicznych mieszkańców.
To kolejna "pomyłkowa" strzelanina w ostatnim czasie w Stanach Zjednoczonych. W Teksasie 18-letnia cheerleaderka Payton Washington została postrzelona i poważnie ranna po tym, jak przez pomyłkę próbowała wejść do niewłaściwego pojazdu na parkingu w pobliżu Austin w Teksasie. W stanie Nowy Jork 20-letnia Kaylin Gillis została zastrzelona w sobotę po tym, jak wjechała samochodem na podjazd przed niewłaściwym domem. W zeszły czwartek w Missouri 16-letni Ralph Yarl został postrzelony w głowę i ramię, kiedy zadzwonił do drzwi pod niewłaściwym adresem.
***
Porannej Rozmowy i Zielonego Poranka możecie słuchać też w wersji audio w dużych serwisach streamingowych, np. tu: