Śledztwo wobec Raaba, przeprowadzony został przez niezależnego śledczego Adama Tolleya i nastąpił po ośmiu formalnych skargach dotyczących jego zachowania podczas pełnienia funkcji ministra spraw zagranicznych, sekretarza ds. Brexitu i sekretarza sprawiedliwości.
W liście opublikowanym w piątek na Twitterze Raab powiedział, że zdecydował się zrezygnować po tym, jak oficjalne dochodzenie wykazało, że niektóre z zarzutów wobec niego były uz
asadnione.
- Wezwałem do przeprowadzenia śledztwa i zobowiązałem się do złożenia rezygnacji, jeśli okaże się, że doszło do jakiegokolwiek zastraszania. Uważam, że ważne jest, aby dotrzymywać słowa - powiedział.
Dodał, że śledztwo w sprawie zarzutów uznało dwie z ośmiu skarg za zasadne. "W ciągu czterech i pół roku, nie przeklinałem ani nie krzyczałem na nikogo, nie mówiąc już o rzucaniu" - zapewnił.