13-letni Jacob Stevens zaprosił do domu przyjaciół, aby wraz z nimi wziąć udział w "Benadryl Challenge". To tiktokowe wyzwanie, które polega na zażyciu 12-14 tabletek benadrylu, czyli leku przeciwhistaminowego, stosowanego w przypadku alergii. Środek ten, zażywany w dużej ilości, może wywoływać halucynacje. Jacob połknął tabletki i dostał drgawek, został przewieziony do szpitala. Sześć dni później lekarze stwierdzili śmierć mózgu - poinformował w poniedziałek amerykański tabloid "New York Post".
Bliscy chłopca są zrozpaczeni. - W szpitalu powiedzieli, że mogliby trzymać Jacoba pod respiratorem, że może tam nadal leżeć, ale już nigdy nie otworzy oczu, nie będzie samodzielnie oddychać, uśmiechać się, chodzić ani mówić - powiedział Justin Stevens, ojciec chłopca. Ostrzegł innych rodziców, by zwracali większą uwagę na to, co ich dzieci oglądają w internecie. - Miejcie oko na to, co robią. Porozmawiajcie z nimi o tym, co spotkało mojego syna - podkreślił. Mężczyzna domaga się zmian w prawie - chce, aby leki bez recepty, takie jak benadryl, mogli kupować wyłącznie dorośli. Liczy też, że TikTok zaostrzy swoje ograniczenia wiekowe.
Jacob nie jest niestety jedyną ofiarą "Benadryl Challenge". "NYP" przypomniał o 15-latce, która zmarła w ten sam sposób w 2020 roku. Po jej śmierci firma farmaceutyczna Johnson & Johnson wydała ostrzeżenie dotyczące wyzwania. "Trend ten jest niezwykle niepokojący, niebezpieczny i powinien zostać natychmiast powstrzymany" - napisano w oświadczeniu.
Stanowisko w sprawie zajęła także Amerykańska Administracja Żywności i Leków. "Przyjmowanie wyższych niż zalecane dawek popularnego leku alergicznego bez recepty, zawierającego difenhydraminę (benadryl), prowadzić do poważnych problemów z sercem, drgawek, śpiączki, a nawet śmierci" - napisała agencja.