W czasie wywiadu dla ABC News Ian Pannell amerykański dziennikarz, zapytał szefa wywiadu wojskowego Ukrainy Kyryło Budanowa kiedy jego zdaniem może nastąpić koniec wojny w Ukrainie. - Wojna zakończy się w bardzo, bardzo bliskiej przyszłości - powiedział Budanow. Na pytanie dziennikarza skąd pewność, że tak się właśnie stanie, szef ukraińskiego wywiadu odparł: "Po prostu wiem".
Jeszcze kilka dni temu Kyryło Budanow zapewniał, że ukraiński plan wyzwolenia okupowanego Krymu jest stopniowo wdrażany. W ostatnim wywiadzie, który był cytowany przez agencję Unian, Budanow potwierdził swoją prognozę, że Siły Zbrojne Ukrainy wkroczą na Krym wiosną tego roku. Według niego do końca wiosny 2023 roku jest jeszcze dużo czasu. "Wszystko idzie zgodnie z harmonogramem. Zobaczymy, jak rozwiną się wydarzenia w najbliższej przyszłości" - mówił tajemniczo Budanow, zauważając, że nie ma innych prognoz dotyczących wyzwolenia Krymu.
Większość prognoz, o jakich Budanow informował opinię publiczną, się spełniła. Przykładowo, zapowiadał on początek rosyjskiej pełnoskalowej napaści. Na tym jednak nie koniec. Szef Głównego Zarządu Wywiadowczego pod koniec października ocenił także, że operacja zajęcia Chersonia potrwa do końca listopada. Z kolei 1 października Budanow powiedział, że zimą wojna ucichnie, a wiosną Ukraina wyzwoli swoje terytoria. W grudniu szef Głównego Zarządu Wywiadowczego Ministerstwa Obrony również powiedział, że Ukraina odzyska tymczasowo okupowany Krym w sposób połączony - siłą wojskową i dyplomacją. Prognozy te opierają się na danych wywiadowczych, analizie sytuacji na polu bitwy i sytuacji międzynarodowej - wskazuje Unian.
Ukraińskie siły zbrojne odpierają szturmy Rosjan na wschodnim odcinku frontu. Jednocześnie, Rosjanie najprawdopodobniej przygotowują się do możliwej ukraińskiej ofensywy na południu. Rosyjska armia nie rezygnuje z ataków na cywilów. W nocy użyła bojowych dronów w obwodzie odeskim.
Według raportu ukraińskiego Sztabu Generalnego - ostatniej doby odparto ponad 60 szturmów Rosjan. Jak czytamy - najzacieklejsze walki toczą się w Marjince i Bachmucie. Wczoraj wschodni odcinek frontu wizytował prezydent Zełenski. Rosjanie także opublikowali nagrania, na których prezydent Rosji Władimir Putin odwiedzić miał okupowane terytoria w obwodzie chersońskim.
Według ocen ekspertów z Instytutu Badań nad Wojną zaciekłość walk w regionie może świadczyć o przygotowaniach do spodziewanego ukraińskiego kontruderzenia. Spekuluje się, że Ukraińcy mogą rozpocząć swoje operacje właśnie na południu - w obwodzie chersońskim, bądź zaporoskim. Tam Rosjanie przygotowują swoje umocnienia. Tymczasem ukraińska obrona powietrzna w obwodzie odeskim w nocy strąciła 10 z 12 rosyjskich dronów - kamikaze Shahed. Rosjanom udało się jednak uszkodzić jeden z obiektów infrastruktury.
Doradca ministra spraw wewnętrznych Ukrainy Anton Geraszczenko opublikował na Twitterze nagranie, w którym rosyjski poseł Aleksandr Borodaj mówi, że "nie wyklucza kolejnej fali mobilizacji". "Co więcej, uważam, że jest to słuszne. Niebezpieczeństwa, w których obecnie znajduje się Rosja i cały naród rosyjski, są rzeczywiście wielkie"- dodaje.