Rosja i wielkanocne absurdy. Putin mówi o miłosierdziu, Cyryl I o "wojnie domowej"

Patriarcha Moskwy i Wszechrusi Cyryl I, przywódca rosyjskiego Kościoła Prawosławnego szybko przywłaszczył nieswoje ziemie. Podczas nabożeństwa wielkanocnego mówił o "wewnętrznych konfliktach", a właściwie o tym, że w Ukrainie trwa wojna domowa. Duchownemu towarzyszył Władimir Putin, Siergiej Sobianin, a przede wszystkim ochrona i FSB. Prezydent nie szczędził słów zachwytu nad Rosyjską Cerkwią, która "aktywnie angażuje się w dzieła miłosierdzia i miłości". W tym duchu okupanci kontynuują ostrzał.

W tym roku wyznawcy Kościoła prawosławnego obchodzili Wielkanoc w niedzielę 16 kwietnia. Tym razem Patriarcha Moskwy i Wszechrusi Cyryl I nie wezwał do rozejmu "w strefie prowadzenia specjalnej operacji wojskowej" [jak propagandyści określają inwazję na Ukrainę], tak jak zrobił to przed świętami Bożego Narodzenia. Skierował natomiast słowa do wiernych. Stwierdził, że wojna, którą w Ukrainie rozpętał Kreml, jest "konfliktem wewnętrznym", bo - jak stwierdził - Rosjanie i Ukraińcy "to jeden naród".

Zobacz wideo Łukasiewicz: Rosjanie mogą wyczerpać swoją inicjatywę

Patriarcha Cyryl I: Rosja, z której wyłonili się Wielkorusi, Małorusi...

Cyryl I nagrał przemówienie, które było emitowane w telewizji przed nabożeństwem w soborze Chrystusa Zbawiciela w Moskwie. - Dzisiaj na naszej rosyjskiej ziemi, ziemi historii, mają miejsce ciężkie wydarzenia, można powiedzieć, że są to spory wewnętrzne. Apeluję dziś zarówno do Rosjan, jak i do Ukraińców, zwłaszcza do tych, którzy niechcący zaangażowali się w ten konflikt. Musimy mocą naszej modlitwy, naszych dobrych uczynków i naszych dobrych intencji zrobić wszystko, co w naszej mocy, by ten konflikt jak najszybciej się zakończył. Tak, aby pokój i wspólne dobre życie, braterskie relacje, znów mocno i trwale połączyły nasze narody, które kiedyś były jednym narodem zjednoczonej Rosji - powiedział patriarcha. Poprosił wszystkich o przyłączenie się do jego modlitwy, by "Bóg błogosławił ziemię rosyjską" - czytamy na oficjalnej stronie cerkwi. - Kiedy mówię 'rosyjska', mam na myśli Rosję, z której wyłonili się Wielkorusi, Małorusi [południowo-zachodnie ziemie Rusi, czyli Ukraina i Białoruś; terminy Małorosja i Wielkorosja przestały być oficjalnie używane - red.] i inne narodowości - zastrzegł jednocześnie.

Władimir Putin rozpływa się nad Cyrylem. "Aktywnie angażuje się w dzieła miłosierdzia"

W nocnym nabożeństwie wielkanocnym w soborze Chrystusa Zbawiciela uczestniczył Władimir Putin wraz z merem Moskwy Siergiejem Sobianinem. Rosyjski prezydent pochwalił działalność Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej i jej "starania o zachowanie dziedzictwa historycznego i kulturowego, rozwiązywanie kluczowych problemów społecznych, wzmacnianie instytucji rodziny, wychowanie młodzieży i harmonizowanie stosunków międzyreligijnych". - Kościół zawsze był z ludźmi, dzieląc z nimi radości i trudy. A dziś, w obliczu poważnych wyzwań, aktywnie angażuje się w dzieła miłosierdzia i miłości, pomagając ludziom znaleźć silne wsparcie duchowe - podkreślił.

Na zakończenie liturgii, w przesłaniu do "wszystkich wiernych dzieci Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej", Cyryl I mówił o globalnej walce o wartości chrześcijańskie. - Żyjemy dziś w globalnym świecie, w którym wartości chrześcijańskie są wymazywane z życia publicznego i kultury ludzkiej. Jaka powinna być nasza odpowiedź, odpowiedź Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej i w pewnym sensie Rosji? Tak, ta, której udzielamy - dodał. Patriarcha wrócił także do tematu wojny. - Jako chrześcijanie nie możemy pozostać obojętni na kłopoty i trudności naszych braci i sióstr, których serca płoną ogniem konfliktu między narodami - podsumował.

Cyryl I w asyście ochrony. "Tak wygląda strach"

Do obchodów świąt w Moskwie odniósł się Anton Heraszczenko. Doradca ministra spraw wewnętrznych Ukrainy zwrócił uwagę na obstawę, z jaką porusza się patriarcha Cyryl.

"Tak wygląda strach. Patriarcha moskiewski Cyryl przybył na nabożeństwo wielkanocne w towarzystwie rekordowej liczby ochrony - około 20 osób. A cały oddział Federalnej Służby Bezpieczeństwa ustawił się w trzech rzędach wokół Soboru Chrystusa Zbawiciela w Moskwie. Car Putin i mer Moskwy Sobianin tradycyjnie chowali się przed ludźmi bliżej ołtarza. Czego boi się elita rządząca Rosją?" - napisał na Twitterze.

Putin mówi o "miłosierdziu i miłości", a na Ukrainę spadają pociski

W nocy z soboty na niedzielę (16 kwietnia) Rosjanie zaatakowali obwód zaporoski. Uszkodzona została miejscowa cerkiew pw. św. Michała Archanioła w osadzie Komyszuwacha. W trakcie ataku nie odbywały się tam nabożeństwa. "(Nie ma dla nich) niczego świętego, nawet w noc Zmartwychwstania Pańskiego" - skomentował na Telegramie gubernator regionu Jurij Małaszko. Na miejscu pracują służby ratunkowe. W przeddzień prawosławnej Wielkanocy okupanci zaatakowali obwody sumski i czernihowski.

Wołodymyr Zełenski z okazji świąt wielkanocnych złożył Ukraińcom życzenia. - Obchodzimy dzisiaj Wielkanoc z niezachwianą wiarą w nasze zwycięstwo. Pokonaliśmy długą drogę. Przed nami, być może, jest najtrudniejszy ze szczytów. Pokonamy go. I razem spotkamy nasz świt - powiedział, dodając, że flaga ukraińska powróci na wszystkie "okupowane przez diabły" terytoria, również na Krym.

Więcej o: