Z ustaleń włoskiej policji wynika, że do śmierci Polaka doszło w nocy z poniedziałku na wtorek 7 marca. Dwóch początkowo nieznanych mężczyzn weszło do mieszkania Polaka w mieście Reggio di Calabria na południu Włoch przez okno w balkonie francuskim, na które wdrapali się po drabinie.
Ciało Polaka zostało związane przez sprawców kablami elektrycznymi. Sekcja zwłok wykazała, że bezpośrednią przyczyną śmierci mężczyzny było uduszenie - ofiara miała bowiem bieliznę wepchniętą w usta. Śledczy znaleźli też drabinę, którą mordercy porzucili podczas ucieczki kilometr dalej. Na miejscu znaleziono też zrabowane przedmioty z odciskami palców znalezionymi także w domu zamordowanego Polaka.
Dochodzenie prowadzone pod kątem zabójstwa przyspieszyło po drobiazgowym przeanalizowaniu nagrań z kamer monitoringu miejskiego oraz z prywatnych kamer osób mieszkających w pobliżu domu ofiary. Na nagraniach udało się zarejestrować sprawców morderstwa. Po kilku tygodniach funkcjonariuszom udało się zatrzymać dwie podejrzane osoby.
Aresztowani to mężczyźni pochodzenia pakistańskiego. Jeden z nich jest nieletni, jednak włoska policja na razie nie podaje dokładniejszych informacji na temat wieku sprawców. Śledczy muszą ustalić jeszcze motywy, jakimi kierowali się przestępcy oraz poznać szczegóły popełnienia zbrodni.
Zatrzymanym przedstawiono już zarzuty dotyczące morderstwa i rozboju. Ich sprawami zajmuje się miejscowa prokuratura i sąd dla nieletnich. Mężczyźni, ze względu na duże ryzyko ucieczki z kraju, zostali tymczasowo aresztowani.