Dokumenty, które znalazły się w internecie i są opatrzone klauzulą "ściśle tajne", zawierają szczegółowy obraz wojny w Ukrainie, w tym wrażliwe szczegóły przygotowań Kijowa do wiosennej kontrofensywy oraz plany Stanów Zjednoczonych i NATO dotyczące rozbudowy Sił Zbrojnych Ukrainy. Brytyjska stacja BBC opisała szczegóły jednego z dokumentów, który jest datowany na 23 marca i z którego wynika, że na terytorium Ukrainy są jednostki sił specjalnych z państw zachodnich.
W środę szefowie resortów obrony Ukrainy i Hiszpanii Ołeksij Reznikow i Margarita Robles wspólnie zaprzeczyli, by wojska Sojuszu Północnoatlantyckiego brały udział w wojnie w Ukrainie przeciwko Rosji. - To absolutnie nieprawda, że na Ukrainie są wojska NATO - zaznaczyła Robles. Reznikow uściślił, że w jego kraju nie ma NATO-wskiego personelu, za wyjątkiem attaché wojskowych.
Według szefa MON Ukrainy opublikowane dokumenty zawierają "mieszkankę prawdziwych i fałszywych informacji", a także zawierają "dużo nieprawdziwych i nieaktualnych już danych".
Sztab generalny sił zbrojnych Ukrainy przekazał w środę rano, że we wtorek Rosjanie przeprowadzili w Ukrainie 21 ataków rakietowych i 33 ostrzały artyleryjskie. Ogień był skierowany zarówno na pozycje wojsk, jak i na obiekty cywilne.
Mimo strat w ludziach i sprzęcie wojska rosyjskie kontynuują działania ofensywne w okolicach Łymanu, Bachmutu i Awdijiwki. W tych rejonach Ukraińcy odparli 72 ataki Rosjan. Z kolei w okolicach Zaporoża i Chersonia siły rosyjskie bronią się przed atakami armii ukraińskiej. Siły lotnicze Ukrainy przeprowadziły 13 nalotów na zgrupowania sprzętu i personelu wojskowego oraz zestrzeliły 2 drony typu Orlan-10. Ukraińska armia przeprowadziła też pięć uderzeń na magazyny broni i zgrupowania wojsk rosyjskich.
**
Porannej Rozmowy i Zielonego Poranka możecie słuchać też w wersji audio w dużych serwisach streamingowych, np. tu: