W poniedziałek 10 kwietnia na stronie Departamentu Stanu USA opublikowano oświadczenie w związku z zatrzymaniem amerykańskiego dziennikarza "Wall Street Journal" Evana Gershkovicha. Sekretarz Stanu USA Antony Blinken stwierdził, że mężczyzna został bezprawnie zatrzymany przez Rosję. "Dziennikarstwo nie jest przestępstwem. Potępiamy ciągłe represje Kremla wobec niezależnych głosów w Rosji i jego nieustającą wojnę z prawdą" - czytamy w oświadczeniu. Stany Zjednoczone wezwały Federację Rosyjską do natychmiastowego uwolnienia dziennikarza, dodając, że "rząd USA udzieli wszelkiego stosownego wsparcia panu Gershkovichowi i jego rodzinie". Wezwano także do uwolnienia niesłusznie zatrzymanego obywatela USA i byłego żołnierza piechoty morskiej Paula Whelana. Mężczyzna jest więziony w Rosji od 2018 roku. Dwa lata później został oskarżony o szpiegostwo i skazany na 16 lat pobytu w kolonii karnej o zaostrzonym rygorze.
Dziennikarz amerykańskiego dziennika "Wall Street Journal" Evan Gershkovich został zatrzymany w środę 29 marca w Jekaterynburgu. Dzień później sąd w moskiewskim Lefortowie oskarżył go o szpiegostwo na rzecz Stanów Zjednoczonych. "Federalna Służba Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej stłumiła nielegalne działania korespondenta amerykańskiej gazety 'The Wall Street Journal', obywatela USA Gershkovicha Evana, urodzonego w 1991 roku, podejrzanego o szpiegostwo w interesie rządu amerykańskiego, akredytowanego przy rosyjskim Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Ustalono, że Gershkovich, działając na polecenie strony amerykańskiej, zebrał informacje stanowiące tajemnicę państwową o działalności jednego z przedsiębiorstw rosyjskiego kompleksu wojskowo-przemysłowego" - głosi komunikat zamieszczony na oficjalnej stronie FSB. Dziennikarz nie przyznał się do winy. Grozi mu od 10 do 20 lat więzienia.