Pekin przekazał, że manewry są "surowym ostrzeżeniem" dla Tajwanu po spotkaniu prezydentki kraju Tsai Ing-wen z przewodniczącym Izby Reprezentantów USA Kevinem McCarthym. "Jest to surowe ostrzeżenie dla niepodległościowych sił separatystycznych Tajwanu oraz zmowy i prowokacji sił zewnętrznych, a także konieczne działanie w celu obrony suwerenności narodowej i integralności terytorialnej" - podało Dowództwo Teatru Wschodniego chińskiej armii w oświadczeniu cytowanym przez Agencję Reutera.
Ministerstwo Obrony Tajwanu, jak przekazuje Reuters, poinformowało w sobotę rano, że zauważyło 42 chińskie myśliwce – J-10, J-11 i J-16. Według tajwańskiego MON miały one na krótko przekroczyć wrażliwą linię mediany Cieśniny Tajwańskiej - nieoficjalną granicę kontroli morskiej pomiędzy ChRL a Tajwanem. Chińskie media państwowe opublikowały także rzekomy materiał filmowy z ćwiczeń, na którym pokazano okręty wojenne na morzu i myśliwce tankujące paliwo w powietrzu. Jak podkreśla Reuters, nie jest jednak pewne, czy nagrania rzeczywiście zostały wykonane w sobotę.
Chiny przeprowadzają manewry. W planach ćwiczenie okrążenia Tajwanu
Jak przekazano, zaplanowane do poniedziałku ćwiczenia obejmą "obszary morskie i powietrzne Cieśniny Tajwańskiej - na północnych i południowych wybrzeżach wyspy oraz na wschód od niej". Ponadto u wybrzeży prowincji Fujian chińska armia ma wykonywać manewry z wykorzystaniem ostrej amunicji skierowane w kierunku Tajwanu.
Jak przekazuje AFP, powołując się na państwowe media, w trakcie ćwiczeń chińskie siły mają w planach trenowanie próby "okrążenia" Tajwanu. Cytowany przez agencję chiński nadawca - CCTV - przekazuje, że chińska armia podczas ćwiczeń "będzie jednocześnie organizować patrole i nacierać wokół wyspy Tajwan, kształtując postawę wszechstronnego okrążenia i odstraszania".
Agencja Reutera zwraca uwagę na fakt, że ogłoszenie manewrów przez Pekin nastąpiło zaledwie kilka godzin po tym, jak swoją wizytę w Chinach zakończyli Emmanuel Macron i Ursula von der Leyen. Przypomnijmy, że trzydniowa wizyta dwójki europejskich liderów rozpoczęła się 5 kwietnia.
Reuters pisze także, że Pekin zapowiadał wcześniej odpowiedź na spotkanie prezydentki Tajwanu Tsai Ing-wen z przewodniczącym Izby Reprezentantów USA Kevinem McCarthym. Jak przypomina agencja, w sierpniu ubiegłego roku, po wizycie ówczesnej przewodniczącej Izby Reprezentantów Nancy Pelosi w Tajpej, Pekin zorganizował gry wojenne wokół Tajwanu, w tym wystrzeliwanie pocisków rakietowych.
Chiny rozpoczynają manewry wojskowe. Tajwan krytykuje
Władze Tajwanu skrytykowały postępowanie Chin, oceniając je, jako zagrażające stabilności i bezpieczeństwu kraju. "Wojsko zareaguje ze spokojną, racjonalną i poważną postawą i będzie stać na straży i monitorować zgodnie z zasadami 'deeskalacji oraz braku sporów' w celu obrony suwerenności i bezpieczeństwa narodowego" - przekazał tajwański MON, cytowany przez agencję Reutera.
Wcześniej w reakcji na spotkanie tajwańskiego prezydenta z członkiem Izby Reprezentantów Chiny nałożyły kolejne sankcje na Hsiao Bi-khim, przedstawicielkę Tajwanu w Stanach Zjednoczonych. Dyplomatka i członkowie jej rodziny nie będą mogli wjechać na teren ChRL, do Hongkongu i do Makao.
Władze w Pekinie uważają, że Tajwan jest częścią Chińskiej Republiki Ludowej i nie uznają niepodległości wyspy. Rząd Tajwanu kwestionuje roszczenia Chin.
