Grupa 50 państw, w tym Polska, oceniła zdecydowanie, że Rosja nadużywa uprawnień, jakie posiada jako stały członek Rady Bezpieczeństwa ONZ, aby szerzyć dezinformację. Przypomnijmy, że od 1 kwietnia Rosja objęła rotacyjne przewodnictwo w Radzie Bezpieczeństwa ONZ. Na ostatnie nieformalne posiedzenie Rady Rosja jako ekspertkę zaprosiła Marię Lwową-Biełową, rosyjską rzeczniczkę praw dziecka, oskarżaną przez Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze o zbrodnie wojenne. Biełowa i Putin są objęci nakazem aresztowania wydanym przez MTK.
Po tym, jak rosyjska rzeczniczka praw dziecka rozpoczęła swoje zdalne wystąpienie na nieformalnym posiedzeniu ONZ dyplomaci z Wielkiej Brytanii, Stanów Zjednoczonych, Albanii i Malty opuścili salę - podaje Reuters.
Dziś Federacja Rosyjska będzie dalej nadużywać władzy i uprawnień, jakie posiada jako stały członek Rady Bezpieczeństwa ONZ, aby szerzyć dezinformację na temat masowych porwań i nielegalnych, przymusowych deportacji tysięcy ukraińskich dzieci
- napisali we wspólnym oświadczeniu przedstawiciele ponad 50 państw, w tym Polski. Dodali, że "te godne potępienia działania podejmowane są w kontekście inwazji Rosji na pełną skalę i nielegalnej wojny przeciwko Ukrainie".
Stała przedstawicielka Stanów Zjednoczonych przy ONZ Linda Thomas-Greenfield podkreśliła w rozmowie z dziennikarzami, że USA przyłączyły się do brytyjskiego protestu przeciwko zdalnemu przemówieniu Lwowej-Biełowej, by rzeczniczka "nie otrzymała międzynarodowego podium w celu szerzenia dezinformacji i próby obrony jej potwornych działań na Ukrainie".
Przypomnijmy, że Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze wydał w marcu nakaz aresztowania prezydenta Rosji Władimira Putina i Lwowej-Biełowej, oskarżając ich o nielegalną deportację dzieci z Ukrainy od momentu rozpoczęcia przez Rosję pełnoskalowej inwazji lutym 2022 roku.
Porannej Rozmowy i Zielonego Poranka możecie słuchać też w wersji audio w dużych serwisach streamingowych, np. tu: