Wrestling to rozrywka bez jasno określonych reguł; łączy w sobie sport walki i elementy spektaklu. Zawodnicy wcielają się w różne postacie, a tworzone przez nich fabuły mogą ciągnąć się przez wiele odcinków.
W sobotę na Wrestlemanii zorganizowanej przez amerykańską firmę WWE starli się ojciec i syn - Rey i Dominik Mysterio. Młodszy z panów występuje od jakiegoś czasu pod pseudonimem "Prison Dom" (więzienny Dom), a jego postać, zgodnie z fabułą widowiska, trafiła do więzienia. Przed walką kibice obejrzeli krótką zapowiedź, na której Dom zostaje "aresztowany", a następnie, już po "wyjściu" z więzienia, mówi, jak bardzo zmieniła go odsiadka. - Przeżyłem! - krzyczy. Wszystkiemu towarzyszą krótkie ujęcia z "zakładu karnego". Na jednym z nich widzowie rozpoznali... nazistowski obóz koncentracyjny Auschwitz-Birkenau.
"To na 100 procent Auschwitz. Byłem tam w zeszłym roku. Tego się nie zapomina" - skomentował jeden z użytkowników Reddita. "To prawda, kto choć raz tam był, na pewno rozpozna" - napisał inny. Większość komentujących sądzi, że montażysta, szukając zdjęć do zilustrowania więzienia, trafił na ujęcia z Auschwitz i - nie mając pojęcia, co to za miejsce i jaką rolę odegrało w historii - wkleił do materiału. WWE dowiedziało się o sprawie. Fragment z obozem został wycięty z nagrania, ale firma wydała żadnego komunikatu na ten temat.
Sprawa zbulwersowała Christopha Heubnera, wiceprzewodniczącego Międzynarodowego Komitetu Oświęcimskiego. - Dla ocalałych stanowi to przejaw skandalicznego i bezwstydnego procesu zapominania i niewiedzy, który pokazuje, że także w USA zanika wiedza o historii Auschwitz - powiedział w rozmowie z niemieckim dziennikiem "Bild". Dodał, że takie działania sprzyjają ruchom populistycznym. W tym kontekście przypomniał o mężczyźnie, który podczas zamieszek na Kapitolu w 2021 r. miał na sobie koszulkę z napisem "Obóz Auschwitz - Praca Czyni Wolnym".