5 kwietnia jest 406. dniem rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Jak poinformował szef obwodu donieckiego Pawło Kyryłenko, w obwodzie donieckim ostatniej doby zginęły cztery osoby, a jedenaście zostało rannych w wyniku rosyjskiego ataku. Z kolei gubernator obwodu chersońskiego Ołeksandr Prokudin poinformował o trzech rannych. Jak przekazał, Rosjanie ostrzelali ten rejon około pięćdziesięciu razy. Wojska Putina do ataku użyły m.in. moździerzy, granatników, czołgów, samolotów, bezzałogowców i wyrzutni wieloprowadnicowych.
Jak podaje Ukraińska Prawda, w ciągu ostatniej doby Siły Zbrojne Ukrainy zabiły około 550 Rosjan i zniszczyły 10 systemów artyleryjskich, sześć transporterów opancerzonych, sześć dronów i dwa rosyjskie czołgi.
Sytuacja na froncie jest wciąż napięta, a w rejonach Bachmutu dalej toczą się najkrwawsze walki. Ukraiński żołnierz o pseudonimie "Sokół", który walczy w tamtych okolicach, stwierdził, że Rosjanom udało się przełamać kryzys spowodowany brakiem zaopatrzenia w amunicję i znacznie nasilić swoje działania. - Ostrzał nie ustaje ani na sekundę. W powietrzu krążą drony. One śledzą każdy ruch naszych oddziałów. Gdy Rosjanie zauważą nas, natychmiast przeprowadzają w danym miejscu uderzenie lotnicze lub artyleryjskie - mówił.
Walki z rosyjskim okupantem na Ukrainie koncentrują się w Bachmucie, Awdijiwce i Marjince w obwodzie donieckim, oraz na linii frontu w obwodzie ługańskim. Według ukraińskiego Sztabu Generalnego, ostatniej doby ukraińscy żołnierze odparli około 60 szturmów wroga.
Najcięższe boje toczą się w Bachmucie. Według analityków z portalu Deep State w ostatnich dniach Rosjanie przesunęli się tam o kilkaset metrów na zachód w głąb miasta. Tymczasem w Awdijiwce, gdzie Rosjanie także próbują otoczyć i zdobyć miasto, Ukraińcom udaje się utrzymywać swoje pozycje. Według doniesień mediów dokonać też tam mieli udanego uderzenia na jednym z odcinków.
Coraz częściej mówi się też o zbliżającej się dużej kontrofensywie ukraińskiej armii. Jak wskazał na antenie ukraińskiego telemaratonu ekspert wojskowy Serhij Hrabski - Rosjanie przygotowują się do ukraińskiego kontrnatarcia. Jak zaznaczył, budują oni umocnienia - zarówno na południowym odcinku frontu, jak i na północy, na linii Swatowe - Kreminna. Jak dodał, widzimy też koncentrację sił i sprzętu na południowym i wschodnim odcinku, a charakter tego sprzętu i rezerw wskazuje, że Rosjanie szykują się do działań obronnych.
Zdjęcia satelitarne pokazują też, że Rosjanie zbudowali umocnienia i okopy na Przesmyku Perekopskim łączącym okupowany Krym z Ukrainą.
Przypomnijmy, że w środę 5 kwietnia prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wraz z małżonką Ołeną przyjechali do Warszawy, by spotkać się m.in. z prezydentem Andrzejem Dudą i premierem Mateuszem Morawieckim. Zełenski spotka się również na Placu Zamkowym z Polakami i Ukraińcami mieszkającymi w Polsce. To pierwsza oficjalna wizyta ukraińskiego prezydenta w Polsce po rosyjskiej napaści na jego kraj.