Szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz potwierdził, że prezydent Ukrainy jest już w Polsce. W ramach swojej pierwszej oficjalnej wizyty w Polsce od czasu pełnoskalowej inwazji Rosji Wołodymyr Zełenski spotka się z prezydentem RP Andrzejem Dudą, premierem Mateuszem Morawieckim i marszałkinią Sejmu Elżbietą Witek. Planowane jest też przemówienie prezydentów na Placu Zamkowym.
- Fakt, że prezydent Zełenski wybiera Polskę jako pierwszy kraj, gdzie składa oficjalną wizytę, pokazuje, jaką rolę dzisiaj odgrywamy w polityce międzynarodowej - powiedział Marcin Przydacz w TVN 24. Według ustaleń Radia ZET prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przed godz. 8:00 był w drodze na lotnisko w Rzeszowie i ok. 10:00 dotrze do Warszawy.
Szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz zapowiedział, że przywódca Ukrainy spotka się z prezydentem Andrzejem Dudą, by porozmawiać na temat kwestii bezpieczeństwa, gospodarczych, politycznych i historycznych. Po rozmowach prezydentów zaplanowano wspólną konferencję prasową.
Następnie Wołodymyr Zełenski pojedzie do kancelarii premiera, gdzie odbędą się polsko-ukraińskie konsultacje międzyrządowe. Prezydentowi w wizycie towarzyszy kilku jego ministrów. W siedzibie szefa rządu przedstawiciele Polski i Ukrainy podpiszą również porozumienie o formalnym uwzględnieniu polskich przedsiębiorców przy odbudowie Ukrainy. Ma powstać cały mechanizm współpracy.
Ostatni punkt wizyty rozpocznie się o godz. 18:00. To przemówienie prezydentów Polski i Ukrainy na dziedzińcu Zamku Królewskiego w Warszawie.
Pierwsza oficjalna wizyta prezydenta Ukrainy w Polsce po napaści Rosji na jego kraj jest niezwykle symboliczna - podkreślają komentatorzy. Zdaniem dr. Łukasza Adamskiego, wicedyrektora Centrum Dialogu im. Juliusza Mieroszewskiego "nie można wykluczyć, że Zełenski, który bywa niekonwencjonalny, czymś nas zaskoczy".
W rozmowie z Jackiem Gądkiem dr Adamski ocenił, że Zełenski jest "osobiście wdzięczny Polsce i Polakom, więc chciał przyjechać do Warszawy". - Po drugie: jako polityk zdaje sobie sprawę z tego, że są problemy jak ten ze zbożem. Wiemy - i Zełenski na pewno też - że w Polsce wcale nie wszyscy popierają politykę wobec Ukrainy. Teraz to rolnicy chcą protestować i mają swoje słuszne obawy przed tym zbożem - podkreślił.
Cała rozmowa Jacka Gądka z dr. Łukaszem Adamskim poniżej:
Porannej Rozmowy i Zielonego Poranka możecie słuchać też w wersji audio w dużych serwisach streamingowych, np. tu: