Odlot szefa białoruskiego KGB. Mówił o zatrzymanych polskich szpiegach i "obozach dla bojówkarzy"

Szef KGB Białorusi Iwan Tertel twiedzi, że na terenie jego kraju zatrzymanio "kilku obywateli Polski i krajów bałtyckich pod zarzutem działalności wywiadowczo-dywersyjnej" - poinformowała agencja BiełTA. Tertel nie podał żadnych dowodów na potwierdzenie swoich słów i nie przekazał szczegółów na temat rzekomo zatrzymanych.

Iwan Tertel spotkał się w Miońsku Aleksandrem Łukaszenką i Sergejem Naryszkinem, dyrektorem służby wywiadu zagranicznego Federacji Rosyjskiej. Podczas spotkania szef białoruskiego KGB mówił, że "na terenie Polski, Ukrainy, Litwy, Łotwy i Czech organizowane są obozy przygotowawcze dla bojówkarzy, którzy planują działalność terrorystyczną na terenie Białorusi". Nie przytoczył jednak żadnych faktów potwierdzających tę informację.

Zobacz wideo Zemke: My nie mamy szansy, żeby Polak stanął na czele NATO

Szef KGB Białorusi o Polakach zatrzymanych za "działalność agenturalną"

- Zatrzymaliśmy wielu obywateli polskich prowadzących w naszym kraju operacje szpiegowskie. Zdrajcy, z którymi tu współpracowali, również zostali zatrzymani. Oczywiście Polska chce wymiany za któregokolwiek ze swoich obywateli - powiedział Tertel. 

Szef białoruskiego KGB przekazał ponadto, że służby zatrzymały również "dziesiątki obywateli ukraińskich" w związku z rzekomym planowaniem ataków terrorystycznych. Zatrzymani za szpiegostwo mieli zostać też obywatele państw bałtyckich. 

W sprawie słów Iwana Tertela zwróciliśmy się drogą mailową do polskiego MSZ. Czekamy na odpowiedź. 

Więcej o: