Tak rosyjska elita bawi się we Francji. W kurorcie m.in. żona zastępcy Szojgu

Ukraińscy dziennikarze udali się do francuskiego kurortu Courchevel. Mimo toczącej się wojny, a także nałożonych na Rosję sankcji, w miejscowości bawi się wielu Rosjan. Wśród nich żona wiceministra obrony Rosji.

Dziennikarze Ukraińskiej Prawdy odwiedzili Courchevel we Francji. Jak piszą, jest to jeden z najdroższych, a zarazem ulubionych przez najzamożniejszych Rosjan kurortów na czas ferii zimowych. Okazuje się, że ponad rok po inwazji Rosji na Ukrainę we francuskiej miejscowości bawią się tysiące obywateli Rosji. Wśród nich, jak czytamy, znalazła się żona wiceministra obrony Rosji Timura Iwanowa.

Zobacz wideo Dlaczego Orlen nie zrezygnował z importu ropy z Rosji?

Francja. Tak Rosjanie bawią się w kurorcie Courchevel

Jak czytamy, Rosjanie w Courchevel robią drogie zakupy i jeżdżą na nartach. "Niektórzy z tych 'turystów' nie tylko nie sprzeciwiają się inwazji na pełną skalę Rosji na Ukrainę, ale tolerują ją, a nawet popierają" - pisze portal Ukraińska Prawda. Jego zdaniem Swietłana, żona zastępcy Siergieja Szojgu, może sobie pozwolić na swobodne podróżowanie po świecie, mimo że jej mąż jesienią został objęty unijnymi sankcjami, ponieważ dokonała fikcyjnego rozwodu z Timurem. We francuskim kurorcie widziana była 8 marca, gdy bawiła się w towarzystwie rosyjskiego piosenkarza Wałerija Meładze.

 

Portal zapytał muzyko o to, jak się czuje, odpoczywając w Courchevel, podczas gdy Rosja bombarduje Ukrainę. Ten nie chciał odpowiedzieć przed kamerami. W kurorcie dziennikarze odnaleźli także żonę i córkę "jednego z kluczowych oligarchów Putina" Andrieja Bokariewa czy Michaiła Karisałowa - dyrektora generalnego firmy Sibur. "Ponadto pokazaliśmy hotel żony jednego z najbliższych przyjaciół Putina, Giennadija Timczenki" - relacjonują dziennikarze. 

Więcej aktualnych wiadomości z kraju znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Antony Blinken o sankcjach na Rosję

Szef amerykańskiej dyplomacji Antony Blinken powiedział podczas wizyty w Brukseli, że dzięki nałożonym przez Zachód sankcjom finanse Rosji i jej gospodarka są w opłakanym stanie. Podkreślił, że Unia Europejska i Stany Zjednoczone razem z szeroką międzynarodową koalicją zapewniają Ukrainie sprzęt wojskowy, by mogła się bronić i nakładają sankcje na rosyjskiego najeźdźcę. - Wspólnie zamrażamy aktywa tych, którzy finansują agresję Kremla, wprowadzamy rozległe sankcje i kontrole eksportu, które ograniczają zdolność Rosji do prowadzenia wojny. Finanse Kremla skurczyły się do katastrofalnego poziomu, zmuszając go do wyboru pomiędzy przeznaczeniem pieniędzy na wojnę a zapewnieniem bytu własnym obywatelom. Jak powiedział jeden z rosyjskich miliarderów o przyszłości Rosji, w przyszłym roku nie będzie pieniędzy - dodał Blinken. Sekretarz stanu USA poinformował również, że będzie rozmawiał w Brukseli z przedstawicielami Unii Europejskiej na temat dalszego uniezależniania się Wspólnoty od rosyjskich surowców energetycznych.

Więcej o: