W niedzielę w kawiarni w centrum Petersburga doszło do wybuchu, w wyniku którego zginął znany rosyjski bloger wojskowy, korespondent wojenny i propagandysta Władlen Tatarski (właśc. Maksim Fomin). W poniedziałek Komitet Śledczy Rosji potwierdził wcześniejsze medialne doniesienia o zatrzymaniu mieszkanki Petersburga Darii Trepowej. 26-latka została zatrzymana w petersburskim mieszkaniu należącym do przyjaciela jej męża - podaje BBC. Kobieta wcześniej była aresztowana za antywojenne protesty w lutym 2022 roku, a teraz jest podejrzewana o przeprowadzenie zamachu na Tatarskiego. Na spotkaniu z proklemowskim działaczem Trepowa miała przedstawić się jako rzeźbiarka i wręczyć Tatarskiemu figurkę - podała agencja Unian. Ranne w wyniku eksplozji zostały 32 osoby, 10 jest w stanie ciężkim.
Rosyjski MSW opublikował na Telegramie prawie półminutowe nagranie, na którym widać Trepową, która odpowiada na pytania przesłuchującego ją mężczyzny. 26-latka potwierdza, że wie, dlaczego została zatrzymana.
Za co?
Za, powiedziałabym, byciu na miejscu zamordowania Władlena Tatarskiego.
Co zrobiłaś?
Przyniosłam tam figurkę, która eksplodowała.
Kto ci ją dał?
Mogę wyjaśnić później?
- pyta Trepowa, po czym nagranie się kończy.
Szef Grupy Wagnera, z którą sympatyzował bloger Władlen Tatarski, potwierdził, że do niedzielnej eksplozji doszło w jego kawiarni. Jewgienij Prigożyn porównał eksplozję do zamachu na Darię Duginę w sierpniu 2022 r. Stwierdził jednocześnie, że za śmierć Władlena Tatarskiego nie odpowiadają ani Trepowa, ani Kijów. - Jeśli Władlen Tatarski został celowo wzięty na celownik, byłoby to drugie zabójstwo na terenie Rosji wysoko postawionej osoby związanej z wojną w Ukrainie - stwierdził. - Ale nie obwiniałbym za te działania reżimu kijowskiego. Myślę, że to zrobiła grupa radykałów, którzy raczej nie mają żadnych związków z rządem - cytuje Prigożyna NEXTA.