Petersburg. Prokremlowski bloger zginął w wybuchu. Podolak: Pająki zjadają się wzajemnie

Mychajło Podolak, doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego skomentował eksplozję, w wyniku której zginął prokremlowski bloger Władlen Tatarski. "W Rosji się zaczyna... Pająki zjadają się wzajemnie w słoiku" - napisał w mediach społecznościowych.

Władlen Tatarski (właśc. Maksim Fomin), rosyjski korespondent wojenny i propagandysta zginął w niedzielę (2 kwietnia) w Petersburgu. Zdaniem rosyjskich władz był to zamach. Podczas imprezy zorganizowanej przez prokremlowską grupę Cyber Front eksplodować miała figurka, którą Tatarski chwilę wcześniej dostał w prezencie.  

Zobacz wideo Prof. Legucka: Dużo się może zmienić, jak Ukraińcy podejmą skuteczną kontrofensywę

Petersburg. "Pająki zjadają się wzajemnie w słoiku"

Do zdarzenia odniósł się Mychajło Podolak, doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Uznał śmierć Władlena Tatarskiego za instrument wewnętrznej walki politycznej. "W Rosji się zaczyna... Pająki zjadają się wzajemnie w słoiku. Było kwestią czasu, kiedy wewnętrzny terroryzm stanie się instrumentem wewnętrznej walki politycznej, to jak pęknięcie wrzodu. Rosję czekają nieodwracalne procesy i Smuta 2.0. A my będziemy patrzeć" - napisał w niedzielę (2 kwietnia) na Twitterze, nawiązując do kryzysu Carstwa Rosyjskiego (1598-1613).

Petersburg. Wybuch w lokalu Jewgienija Prigożyna

Rosyjskie media podały, że lokal Street Food Bar, gdzie doszło do eksplozji, należał do właściciela grupy Wagnera Jewgienija Prigożyna. Clash Report przekazał, że Prigożyn miał brać udział w wydarzeniu, jednak ostatecznie na nie nie dojechał. Jak dodali dziennikarze serwisu, bombę do lokalu wniosła uczestniczka spotkania. Miała zostać schowana w figurce, która była prezentem dla Tatarskiego. Nie jest to jednak potwierdzona informacja.

Tatarski na blogu: "Wszystkich pokonamy, pozabijamy, okradniemy"

Władlen Tatarski był jednym z najbardziej znanych rosyjskich blogerów wojskowych i zagorzałych propagandystów Kremla. Jego kanał  w serwisie Telegram śledziło ponad pół miliona osób. Wielokrotnie wzywał do mordowania Ukraińców. - Wszystkich pokonamy, wszystkich pozabijamy, wszystkich okradniemy. Wszystko będzie tak, jak nam się podoba - mówił swoim obserwatorom podczas ceremonii związanej z nielegalną aneksją czterech ukraińskich regionów.

Więcej o: