Deklaracja wsparcia Putina z Afryki. "Wyślemy żołnierzy do obrony Moskwy"

Nie Alaksandr Łukaszenka ani Xi Jinping, ale generał Muhoozi Kainerugaba z Ugandy zapewnił jednoznacznie o poparciu Władimira Putina. Afrykański wojskowy zadeklarował, że jego kraj wyśle żołnierzy do obrony Moskwy, jeśli "kiedykolwiek będzie jej grozić imperializm".

Generał Muhoozi Kainerugaba z Ugandy już w lutym 2022 r., kiedy Rosja zaatakowała całe terytorium Ukrainy, jednoznacznie zadeklarował poparcie dla działań Moskwy. Teraz poszedł o krok dalej i zapewnił, że będzie jej bronić przed imperializmem.

Nazwijcie mnie 'putinistą', jeśli chcecie, ale my, Uganda, wyślemy żołnierzy do obrony Moskwy, jeśli kiedykolwiek będzie jej grozić imperializm!

- zapewnił we wpisie na Twitterze.

Zobacz wideo Prof. Legucka: Chiny nie pozwolą umrzeć gospodarczo Rosji

Kainerugaba to syn Yoweriego Museveniego, który rządzi Ugandą od 37 lat. W przyszłości to właśnie Kainerugaba może zastąpić swojego ojca i stanąć na czele państwa. Afrykańczyk podkreśla, że w starciu z "Zachodem" powinny wygrać Rosja, Chiny, Afryka, Indie i Ameryka Południowa, których mieszkańcy stanowią 75 proc. światowej populacji.

Z wcześniejszych niepopularnych wypowiedzi generała musiał tłumaczyć się jego ojciec. W październiku 2022 r. prezydent Yoweri Museveni wyraził "ubolewanie" z powodu wpisów syna o tym, że podbicie Kenii i zajęcie jej stolicy zajęłoby mu mniej niż dwa tygodnie. Przywódca odsunął wówczas Kainerugaba od dowodzenia armią. Aktywna armia Ugandy to ok. 45 tys. żołnierzy, czyli tyle, ile liczy wojsko Białorusi

Władimir Putin Rosja na czele Rady Bezpieczeństwa ONZ. "To niestety nie jest żart"

Rosja na czele Rady Bezpieczeństwa ONZ. ISW: Putin buduje antyzachodnią koalicję w ONZ

W sobotę pisaliśmy o tym, że Instytut Badań nad Wojną w najnowszym raporcie przekazał, że Władimir Putin zatwierdził w piątek 31 marca nową koncepcję rosyjskiej polityki zagranicznej, której prawdopodobnym celem ma być stworzenie antyzachodniej koalicji.

"Nowa koncepcja polityki zagranicznej przedstawia Zachód jako antyrosyjską i destabilizującą na arenie międzynarodowej siłę w znacznie większym stopniu niż poprzednia rosyjska koncepcja polityki zagranicznej z 2016 r. i wyraźnie stwierdza, że USA i ich 'satelity' rozpętały wojnę hybrydową mającą na celu osłabienie Rosji" - podkreślają analitycy.

Ich zdaniem Kreml prawdopodobnie zdecydował się na wydanie nowej Koncepcji Polityki Zagranicznej w przededniu objęcia przewodnictwa w Radzie Bezpieczeństwa ONZ [w piątek 31 marca - przyp. red.], aby stworzyć warunki informacyjne dla przyszłych działań w ONZ zmierzających do utworzenia antyzachodniej koalicji. Według ISW Rosja prawdopodobnie wykorzysta swoje przewodnictwo w RB ONZ jako metodę rosyjskiej projekcji siły. 

Rosja przejęła rotacyjne przywództwo w Radzie Bezpieczeństwa w sobotę 1 kwietnia.

Programów Gazeta.pl, takich jak Poranna Rozmowa, Studio Biznes i Zielony Poranek możecie słuchać też w wersji audio w dużych serwisach streamingowych, np. tu:

Więcej o: