Papież trafił do kliniki Gemelli w środę po południu z powodu trudności z oddychaniem. Lekarze stwierdzili infekcję dróg oddechowych i zalecili terapię antybiotykową. Franciszek zaczął szybko wracać do zdrowia. Biuro Prasowe Watykanu poinformowało w piątek, że papież powróci do Watykanu w sobotę.
Po wyjeździe z kliniki w Rzymie samochód z Franciszkiem zatrzymał się za bramą i papież przez kilka minut rozmawiał z dziennikarzami oraz wiernymi. "Wciąż żyję, nie bałem się" - żartował papież, którego cytuje "Corriere della sera".
Dziekan Kolegium Kardynalskiego kardynał Giovanni Battista Re przekazał, że Franciszek będzie przewodniczył wszystkim nabożeństwom Wielkiego Tygodnia, począwszy od Mszy Niedzieli Palmowej 2 kwietnia. Wygłosi też kazania.
Natomiast w związku z kłopotami papieża z chodzeniem w Kurii Rzymskiej uzgodniono, że celebrować nabożeństwa będą kardynałowie. W niedzielę będzie to kardynał Leonardo Sandri. Decyzje w tej sprawie zapadły jeszcze przed chorobą papieża.
W grudniu 2022 r. Franciszek przekazał dziennikarzom ABC, że w 2013 r., po wyborze na urząd papieski, podpisał list rezygnacyjny i przekazał go ówczesnemu watykańskiemu sekretarzowi stanu, kardynałowi Tarcisio Bertone. - Teraz ktoś pójdzie i poprosi o to Bertone: "Daj mi kartkę!" (śmiech) - skomentował wówczas. "Kartka" zostanie jednak wykorzystana, gdy problemy zdrowotne uniemożliwią papieżowi sprawowanie urzędu.
W lipcu poprzedniego roku Franciszek w rozmowie z Reutersem zaprzeczył, by jego odejście było nieuchronne.