Portal Intelligence Online, który zajmuje się tematami obronności i służb specjalnych, informuje, że analitycy ministerstwa obrony w Paryżu podkreślają, że francuskie siły zbrojne mają za mało samolotów bojowych. Myśliwce Mirage nie są już produkowane we Francji. Z kolei nowoczesne samoloty bojowe typu Rafale nie pokrywają w pełni zapotrzebowania armii, ponieważ ich proces produkcji jest zbyt wolny.
Francuscy dziennikarze Intelligence Online podają nieoficjalnie, że Francja mogłaby odkupić po niskiej cenie samoloty typu Mirage 2000-9 od Zjednoczonych Emiratów Arabskich, które modernizują swoje siły zbrojne. 40 maszyn z tej transakcji Paryż w tajemnicy ma chcieć przekazać do Kijowa. Dodatkowo Francuzi wyślą 10 samolotów bojowych, które w tej chwili są na wyposażeniu ich armii. Według informatorów portalu, w operację może zaangażować się Bułgaria.
Media nad Sekwaną podają również, że we francuskich bazach lotniczych w Mont-de-Marsan i Nancy są prowadzone szkolenia dla Ukraińców. Ostateczna decyzja w sprawie przekazania sprzętu Ukrainie jeszcze jednak nie zapadła.
W sobotę rano Sztab Generalny Ukrainy poinformował, że w ciągu minionej doby Rosjanie przeprowadzili pięć ataków rakietowych i 16 ataków lotniczych na Ukrainę. Poza tym dokonali 39 ostrzałów z wieloprowadnicowych systemów rakietowych.
W 402. dniu prowadzonej w pełnej skali rosyjskiej agresji wojska wroga zaatakowały ukraińskie obiekty cywilne przy użyciu rakiet. Wystrzeliły także sześć dronów szturmowych typu Shahed-136. Wszystkie zestrzeliła ukraińska obrona powietrzna.
Rosjanie nadal koncentrują natarcie w okolicach Łymanu, Bachmutu, Awdijiwki i Marjinki. Ukraińcy odparli tam ponad 70 ataków. Ponadto rosyjskie wojska wciąż terroryzują ludność cywilną i wykorzystują własność prywatną dla własnych celów. W niektórych okręgach w obwodzie ługańskim Rosjanie wysiedlają mieszkańców z ich mieszkań, aby mogli się tam wprowadzić rosyjscy żołnierze - czytamy w raporcie ukraińskiego dowództwa.